
papux
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez papux
-
WItam. Od jakiś 5 lat mam pojedyncze skurcze dodatkowe nadkomorowe w ilość ok 550 pojedynczych pobudzeń na 24h. Ot taka wada ludzi wrażliwych jak mówi moja pani kardiolog. Ostatnio niestety dostałem fatalnej infekcji zatok na którą lekarz rodzinny przepisał mi AZYTROMYCYNE. Mocny antybiotyk antybakteryjny. Niestety azytromycyna może powodować wydłużenie odcinka QT rytmu serca co sprzyja powstaniu wielokształtnych zaburzeń komorowych. Dodam iż id paru lat zażywam nebilenin (składnik czynny nebivolol) w dawce 2,5mg/24h który bardzo dobrze łagodzi skurcze dodatkowe jednak obniża ciśnienie i czasami powoduje bradykardie. Co teraz? Czy ktoś z was zażywał kiedyś azytromecyne. Zażycie jej może spowodować szybkie zejście z tego świata.
-
To racja. Osobista tragedia rodziny. Wspułczuje.
- 27 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nagły zgon na serce to może się zdarzyć każdemu, więc to niestety się zdarza i nie tylko w górach.
- 27 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cierpię na arytmie w postaci napadowych pojedynczych pobudzeń nadkomorowych (wysiłkowych). średnio max 500 pobudzeń na dobę. Za miesiąc planuję wakacyjny wyjazd w góry. Wyczytałem jednak że w górach panuje niskie ciśnienie które nie jest korzystne dla ludzi cierpiących na serce. Chciałbym zasięgnąć waszej opinii. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Czy rzeczywiście góry mogą spowodować u mnie wystawienie nieprzyjemnych objawów, szczególnie że zażywam ćwiartkę tabletki beta blokera nebilenin. Mieszkam w Wielkopolsce a w górach ostatnio byłem jak miałem 13 lat teraz mam 27. Jak zadziała na mnie ten klimat? Czy w ogóle jest powód do obaw?
- 27 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mnie to wygląda na pojedyncze skurcze dodatkowe. Odczuwa się ja właśnie jako mocniejsze uderzenie. Jednak sam skurcz dodatkowy się nie czuje lecz skurcz prawidłowy po nim gdyż serce jest napełnione krwią w większym stopniu. Arytmia tego typu nie jest chorobą a raczej przypadłością, jednak zasięgnij opinii lekarza. Jeśli odczuwasz to codziennie to najlepiej zrobić holter jednak jeśli są to sporadyczne przypadku to może być za wrześnie żeby cokolwiek złapać.
- 4 odpowiedzi
-
- wysokie tętno (puls)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sama arytmia mi absolutnie nie przeszkadza. Najgorszy jest skurcz komór po podwójnym skurczu przedsionków (prawidłowym i dodatkowym) kiedy czuje że w komorach mam podwójny rzut krwi za jednym razem. Uderzenie to jest mocniejsze i czuje ciśnienie w aorcie i jest to podobno normalne i niegroźne jednak strasznie wybijające z prawidłowego funkcjonowania psychicznego. Bo właściwie organizm nie szwankuje tylko psychika zaczyna.
- 12 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Miałem wszystkie badania jakie można zrobić na moje serce. Nie mam żadnych organicznych chorób, właściwie przez 5 lat nie byłem u lekarza a jedyne moje schorzenia to sezonowe przeziębienie. Serce prześwietlili mi wzdłuż i wszerz. Jedyne co usłyszałem to niemiarowość zatokowa (co jest normalne w moim wieku) i serce bliskie sportowca bardzo wytrenowane, podczas snu tętno 43. Pełna wydolność, brak dziur, wad, czegokolwiek. Doskonałą zmienność tętna (43-170). Staram się cieszyć każdą godziną kiedy arytmia nie występuje. Są dni że ją czuje ale zupełnie mi to nie przeszkadza ale są dni kiedy każde pobudzenie powoduje lekko mówiąc niepokój w organizmie i rzuty adrenaliny.
- 12 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
~takaja masz racje. Wszyscy mamy dodatkowe skurcze tylko niektórym generują się one w takich miejscach że potrafią skurczyć całe przedsionki co jest nieprzyjemne jak w mojej sytuacje a niektórzy mają tak małe impulsy że nawet nie czują nierównej pracy serca. Do 200 na dobę to absolutnie normalne u zdrowego człowieka.
- 12 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wywołanie pobudzeń jest w moim przypadku bardzo proste bo te 400 pobudzeń mam w ciągu 2 godzin non stop a kolejne 22h nie mam ani jednego. Chyba że jestem w pracy wtedy pobudzenia trwają 8 godzin i dopiero puszczają jak wracam do domu i odpoczywam. Jeśli chodzi o magnez i potas to nic mi nie dał oprócz biegunki. beta bloker działa dobrze jednak po 3 miesiącach zaczynają się objawy niepożądane. (zawroty głowy, mdłości, obniżone samopoczucie, zmęczenie bezpośrednio po przebudzeniu, brak chęci do życia) Po prostu dostałem super niespodziankę od życia.
- 12 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. To mój pierwszy post. Chciałbym zaczerpnąć waszej rady, ludzi borykających się z tą wstrętną przypadłością jaką jest arytmia. Mam 27 lat. Moja arytmia zaczęła się 2 lata temu. Nagle podczas nocnej zmiany w pracy dostałem gwałtownego ataku nierównomiernej pracy serca połączonej z paniką. Trwało to 2h i jednym słowem myślałem że umieram. Rano natychmiast do lekarza rodzinnego. EKG i ogulne oględziny. Serce zdrowe jak dzwon. Diagnoza- nerwica (pomimo iż zawsze byłem bardzo spokojnym człowiekiem) tabletki nebilenin po polówce przez miesiąc. 4 miesiące spokoju. Po 4 miesiącach nagły atak tego samego w pracy podczas wysiłku ustający po odpoczynku. Prywatna wizyta u kardiologa. krew (ok), Tarczyca (ok), Echo (serce zdrowe jak dzwon), Holter- i tu zaczęły się problemy. 400 pobudzeń nadkomorowych bez form złożonych. I tylko tyle. Pani kardiolog oznajmiła mi że mam niegroźną arytmię nadkomorową która w żadnym stopniu nie zagraża mojemu życiu a jedynie pogarsza jego jakość. Rozrysowała mi na kartce co się dzieje z moim sercem i nie kazała mi brać żadnych tabletek ani też nie widziała potrzeby przepisywania uspokajaczy, ewentualnie gdybym się źle czuł to mam zacząć brać ale tylko ćwiartkę nebilenin rano i jeśli moje dolegliwości się nasilą mam wrócić do niej wtedy podejmiemy próby wysiłkowe i ewentualnie badania elktrofiziologiczne. Minęło 7 miesięcy. Moja arytmia towarzyszy mi codziennie a właściwie cały czas. Z tabletką jest dobrze tylko jak nic nie robię. Po odstawieniu tabletki nawet zwykły spacer powoduje że co 5 pobudzenie jest dodatkowe. Mam wrażenie że dziennie mam ich tysiące. Wpadam w panikę, byłem aktywnym zdrowym chłopakiem uprawiającym sporty fizycznie. Obecnie wydaje mi się że jestem ruiną. Boję się iść do pracy, gdziekolwiek jechać z obawy że wyzwolę tym moje ataki. Praktycznie siedzę w domu. Aktywne wakacje zamiast przymilności stają się horrorem spędzonym na zadyszce i przerażeniu. Nie maże o niczym innym jak tylko poddać się ablacji. Czy ten zabieg jest skuteczny na pojedyncze pobudzenia? A może inna forma ujarzmienia serca? Czy warto? Co robić?
- 12 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: