Skocz do zawartości
kardiolo.pl

stce123

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez stce123

  1. Najpierw bym zaczął od poszukania przyczyny problemu. Skąd nagle wziął się u Ciebie strach przed opętaniem? Wywołane zostało to jakimś filmem, lekturą? Jakie dokładnie obrazy wywołują u Ciebie ten lęk? Jesteś osobą wierzącą, regularnie uczęszczasz do kościoła?
  2. Do lekarza marsz, a sama zacznij brać coś ziołowego na uspokojenie, magnez i potas. Przyda się przy nerwicy. :)
  3. Po kiego ciula łykasz to gówno, skoro czujesz, że Ci nie służy? http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/4/topicid/88792/page/0 http://pl.wikipedia.org/wiki/Sibutramina To cudo na odchudzanie zawiera sibutraminę, która delikatnie mówiąc najzdrowsza nie jest. Ja bym to coś wyciepał i poszedł do lekarza, ale co Ty zrobisz to już Twoja sprawa. Do zawału nie sądzę żebyś się od razu doprowadziła, ale wskazane objawy sugerują, że sercu te tabletki nie służą. Chore serce to nie od razu zawał, ale uwierz mi, np. arytmia też nie jest jakąś pierdółką.
  4. Skoro objawy się nasiliły, to może warto zrobić holtera, zwłaszcza 48-godzinnego. Łykaj coś ziołowego na uspokojenie, może być np. Extraspasmina 2 razy dziennie po 2 tabletki. Zbadaj poziom potasu i magnezu na krwi, bo branie *na pałę* to średni pomysł. Magnez zażywaj najlepiej rozpuszczalny, lepiej się wchłania.
  5. Ciśnienie 257/136 to już w sumie o wiele wiele za wysoko. Ja przy sporych emocjach miałem skoki do 170/120, ale w życiu nie więcej. A na czym mierzyłaś to ciśnienie? Poza tym kontrolujesz codziennie ciśnienie i jest normalne poza tymi atakami, czy ciągle podwyższone?
  6. Jak z każdym beta-blokerem, nie można go nagle odstawić, bo konsekwencje mogą być kiepskie. :p Odstawienie skonsultuj z lekarzem.
  7. Obniżony poziom ST może oznaczać sto tysięcy różnych spraw. ;) Trudno bez dalszych badań cokolwiek wyrokować. http://www.czytelniamedyczna.pl/3527,obnizenia-i-uniesienia-st-w-badaniu-elektrokardiograficznym-niezwiazane-z-niedok.html Tutaj sobie możesz o tym poczytać, jest też wzmianka o efekcie działania naparstnicy.
  8. Odczucie nierównego bicia serca na pewno nie było urojone, skoro przedwczesne pobudzenia nadkomorowe tutaj się ujawniły. Na pewno musisz z tym iść z powrotem do rodzinnego, a on pewnie da Ci skierowanie do kardiologa. Teraz radziłbym zrobić holtera i echo serca. Na holterze wyjdzie Ci ile łącznie tych pobudzeń masz w ciągu dnia, ale pewnie sporo, skoro wykazało już na zwykłym ekg. Jeśli rodzinny przepisze Ci jakiś lek antyarytmiczny, to raczej nie wahaj się, tylko bierz, bo wskazania raczej do tego już są. Te pobudzenia przedwczesne nadkomorowe i niemiarowość zatokowa to właśnie to, co odczuwasz jako nierówne bicie serca. Na pewno musisz lecieć z powrotem do lekarza, sam się nie lecz, bo się nie wyleczysz. :)
  9. I właśnie dobrze kolega radzi. Najlepiej założyć holtera, wtedy wyjdzie dokładnie, na ile szybkie są te tachykardie i czy coś oprócz tego jest nie tak z rytmem.
  10. Jeśli nie masz np. bardzo złego cholesterolu czy czegoś takiego, to ciężko w Twoim wieku o zawał. :P Nadciśnienia nie masz? Od jakiego czasu masz te skurcze? I podstawowa sprawa: badałaś magnez i potas?
  11. W sumie to co Ci szkodzi pójść do lekarza. Zrób sobie zwykłe EKG póki co, nie zaszkodzi. Zwłaszcza jeśli to doskwiera od jakiegoś czasu, to zdecydowanie warto pójść. Badania kontrolne nigdy nie zawadzą. I wydaje mi się, że tu nawet bardziej może pomóc neurolog niż kardiolog.
  12. A, i robiłeś badania na potas, magnez i wapń?
  13. Byłeś u kardiologa czy tylko u rodzinnego?
  14. Dodam, że mi na uczucie dodatkowych skurczy pomógł magnez i potas, a momentami było tragicznie. Potas teraz mam blisko dolnej normy (po suplementacji). Do sportu chyba będę próbował wracać mimo psychicznej blokady, bo właśnie w spoczynku jest ze skakaniem serca całkiem dobrze. Zobaczymy co powie holter.
  15. Kevinbray, mam podobne cuda co Ty, tyle że w wieku 19 lat. Tyle że u mnie są przeskakiwania mięśni na całym ciele, często teraz jakby w lewym boku (już nie dokładnie na klatce piersiowej), uczucie jakby napięcia w klatce piersiowej. Lekarz słyszał szmer kiedyś, ale echo wykluczyło wadę anatomiczną. EKG całkiem ok, tylko tachykardia zatokowa z nerwów, ale poza tym nic. Czekam na wyniki holtera. Problem z częstoskurczem właśnie jest wredny- mam tylko przy wysiłku takim jak np. siatkówka przy gwałtownym ruchu. Od około pół roku problemu nie ma, bo i nie było takiego sportu. :p
  16. @Fernando, ja mam dokładnie to samo, tyle że mam 18 lat. Zaczęło się właśnie w wieku 16 lat po pierwszej solidnej nerwicy. Nagłe kołatanie serca np. przy wyskoku w siatkówce raz na jakiś miesiąc czy rzadziej, łączyło się to zawsze z najbardziej znerwicowanymi okresami. Poza tym właśnie nasilały się takie objawy jak pulsowanie mięśnia czy czasami czucie jakby tętna pod lewym barkiem, czasami pod sercem. W najgorszych okresach jakby nagłe szarpanie w klatce, nierówne gwałtowne skakanie serca- na to bardzo pomógł potas i magnez rozpuszczalny. Potasu chyba było za mało, po ponad miesiącu bardzo mocnej suplementacji najmocniejszym potasem bez recepty (chlorek potasu POTAS MAX czy jakoś tak, 2-3 razy dzienna dawka codziennie) i zbadaniu sobie krwi właśnie tuż po porządnym łykaniu ledwo co w granicach normy. Magnez niby we krwi zawsze ok, ale może w tkankach za mało, łykanie średnich dawek też pomaga. U lekarza oczywiście byłem. U rodzinnego 2 razy- 2 razy diagnoza tylko nerwica po zrobieniu EKG i osłuchaniu serca. Najlepszy kardiolog w mieście bez szczególnych badań powiedział dokładnie to samo, skierował do neurologa. Teraz idę do drugiego kardiologa, zobaczymy co powie.
×