Skocz do zawartości
kardiolo.pl

przemasmk

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez przemasmk

  1. przemasmk

    Po ablacji

    Artur a jak czesto masz te atrakcje *jakby miało się zacząć ale się nie zaczyna* pewnie musi byc to równie strsujące. pozdrawiam
  2. przemasmk

    Po ablacji

    Dopadł mie jak myłem zeby :) lekko pochyliłem sie....nagle mocno odczuwalny dodatkowy skurcz i serducho weszło na obroty. Ciekawe, ze zawsze dopadaja mnie ataki z rana.......
  3. przemasmk

    Po ablacji

    Artur jeszcze nie czekam na tel. od asystentki dr. Koźluka pozdrawiam
  4. przemasmk

    Po ablacji

    Witam, wczoraj po 7 mcach dopadł mnie atak czestoskurczu, który udało mi sie przerwac za pomoca *wstrzymywania powietrza*. Za kazdym razem jak tak zatrzymuje atak to serce później chodzi jak *rozklekotane* Czy macie lub mieliscie podobne odczycia jak ja. pozdrawiam
  5. przemasmk

    Po ablacji

    Hej, mam bardzo ogólne pytanie, czy podczas Waszych wizyt u kardiologów spotkaliscie się z przeciwskazaniami do uprawiania sportów (nie wyczynowo) tj: bieganie, pływanie, jazda rowerem itd. Ja jestem przed zabiegiem i spotkałem się z bardzo skrajnymi opiniami kardiologów u których bywałem. Jedni twiedza, ze jeżeli nie wyczynowo to nie ma przeciwskazań a inni znowu żeby uważac a jak juz to jedynie ćwiczenia siłowe wzmacniajace klatke piersiową. Dzieki za podpowiedzi :) Pozdrawiam
  6. przemasmk

    Po ablacji

    Casta, Dzwoniłem do Allenort, prawde mówiac byłem przekonany, ze Allenort = Instytut Kardiologi w Aninie. Czy są to dwa niezalezne osrodki ? Pozdrawiam
  7. przemasmk

    Po ablacji

    Dzwoniłem do anina pare tygodni temu, czeka się max 3-mce. sam sie zdziwiłemże tak szybko ale twierdza, ze ze wzgledu na to,ze w ostanich latach powstało sporo osrodków wykonujących ablacje oraz wyszkolono nowych elektrofizjologów to czas oczekiwania diametralnie sie zmienił :)
  8. przemasmk

    Po ablacji

    Dzieki Casta i Artur :-) Jak byłem u dość znanego na tym forum lekarza który wypala to powiedział mi, ze na podstawie mojego zapisu z EKG (karetka) może powiedzieć, ze jest to częstoskurcz nadkomorowy, ekg z karetki nie jest tak dokładne jak ze sprzetu stacjonarnego i dlatego o rodzaju czestoskurczu: AVNRT czy inny.... moze powiedziec podczas wywoływania czestoskurczu przed ablacja. powiedział mi ze w zaleznosci od połozenia miejsca do wypalenia komplikacje sa od 1% do 6% ale jak jest blizej 6% to umawia sie na krioablacje albo daje sobie spokój ponieważ tego typu czestoskurcze nie niosą bezposredniego zagrozenia dla zycia. Ja cały czas zastanawiam sie nad zabiegiem ze wzgledu na moje czeste podróze słuzbowe (samolot i auto) i rozmyslania czy akurat mnie trafi jak bede leciał albo jechał samochodem......pozdrawiam :)
  9. przemasmk

    Po ablacji

    Casta & Digimon Dziekuje bardzo za odpowiedź :) jak rozmawiam z lekarzami to cały czas twierdza, ze powinienem to zrobic bo wczesniej czy później i tak sie rozkreci, chociaż omdlen jak do tej pory nie miałem to zawsze moze byc ten pierwszy raz i co bedzie jak trafi mnie to w samochodzie....itd. Po pierwszym ataku kardiolog przepisł mi metocard, który miałem łyknać po ewentualnym ataku. czy ktos z Was tez ma przepisana taką *podreczną* tabletke ? Nadmienie jeszcze, ze nie biore na stałę żadnych leków, no moze magnez od czasu do czasu :) Pozdrawiam
  10. przemasmk

    Po ablacji

    Witam wszystkich, sledze to forum od ponad roku od czasu kiedy pierwszy raz dostałem ataku czestoskurczu nadkomorowego 190 min trwał około 30 min i ustopił samoistnie (zapisany na ekg w karetce) potem miałem jeszcze 2 ataki w odstepie srednio co pół roku 2 ostatnie ataki przerwałem sam poprzez tzw *parcie* nabieranie powietrza. Holter miałem robiony kilkakrotnie ale zawsze czysty tylko po kilka pobudzeń nadkomorowych lub komorowych. byłem tez na konsultacjach u elektrofizjologa w Warszawie, który powiedział, ze moge poddac sie zabiegowi ablacji, ale jak do tej pory nie moge się zdecydować. ataki mam jak dotad co 6 mcy i ostanio przerywam je samemu wiec czy warto ? Nie szykam od Was odpowiedzi ale czy przy tak sporadycznych atakach ktos z Was zdecydował sie na ablację ? Dziekuje za odpowiedź. Pozdrawiam :)
×