Skocz do zawartości
kardiolo.pl

w3g

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia w3g

0

Reputacja

  1. Prawdę mówiąc to nie mam powodów do zmartwień(a może mi się tylko tak wydaje). Jedynym moim zmartwieniem na ten czas są te dolegliwości, które przyszły nagle i nieoczekiwanie. Po raz pierwszy jak mnie to świństwo złapało(kołatanie, duszności, dreszcze) była to również noc, sam jak palec, nie mogłem się do nikogo zwrócić. Od 2 siedziałem na łóżku z telefonem w dłoni, ubrany i czekałem aby wzywać pogotowie, jednak tego nie zrobiłem. Na drugi dzień się udałem na pogotowie i tradycyjne *wszystko ok, jak coś to pan zadzwoni*. Najgorsze w tym wszystkim dla mnie jest to, że uprawiałem masę sportów od dzieciaka i mimo młodego wieku musiałem się z tym pożegnać... Kondycja nagle zniknęła, duszności trwały bez przerwy, kołatanie przychodziło nocą. Człowiek młody jak ja może się załamać. Jednak szybko wziąłem się w garść i ruszyłem w marsz po specjalistach. I tak jak wspominałem na początku pozostało u mnie tylko te nieszczęsne kołatania. Może powinienem znów się udać do kardiologa po holter? Myślę, że tym razem wywołałbym kołatanie, tak aby holter to uchwycił. Kurczę, no nie mam pojęcia co robić. Na wszystkich badań już teraz jest pięknie, ale coś jednak nie gra. I to jest chyba jedyny mój niepokój.
  2. Witam serdecznie. Jest godzina 4 w nocy, jak niemalże codziennie o tej porze budzi mnie to dziwne uczucie. Dziś jednak zdecydowałem się czegoś o tym dowiedzieć. W pozycji leżącej(tylko i wyłącznie) występuje u mnie coś jakby kołatanie serca, nie ma tutaj reguły, na którym boku leżę. Pierw przychodzi moment, w którym odczuwam jakby moje serce traciło rytm, jakby po uderzeniu nie mogło wrócić na miejsce(1-2-1-2-2), finalnie kończy się na tym męczącym dla mnie kołataniu. Odczucia mam jakby serce się wyrwało i szalało. Wtedy muszę się unieść i najczęściej przestaje(przestało by pewnie nawet jakbym leżał, ale wolę wierzyć, że uniesienie się do pozycji siedzącej pomaga). Taki dyskomfort posiadam prawie rok, udałem się do kardiologa, przeszedłem szereg badań(echo serca,ekg,holter24h), które wykazały jedno: WSZYSTKO Z MOIM SERDUCHEM JEST OK, kolejny specjalista w mojej drodze ku poprawie był gastrolog, który stwierdził po gastroskopii, że mam refluks oraz wrzód na dwunastnicy(na początku występowały również duszności), po dość długiej kuracji wyleczyłem te dwie dolegliwości, jednak to najgorsze pozostało... Kołatanie. Nie mam pojęcia co robić, gdzie szukać pomocy. Znów się udać do kardiologa? Codziennie w takich porach jak ta się przebudzam w strachu, często sypiam w pozycji siedzącej... Chcę znów zasypiać bez obaw, chcę przed snem marzyć, a nie zadręczać się, że znów będzie to samo...
×