
nephra
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia nephra
0
Reputacja
-
A ja nie biorę nic próbuję jakoś z tym żyć bo nikt mi nie chce/nie może pomóc - to już 3 lata... zauważyłam, że skurcze komorowe (nadkomorowe olewam, bo nie odczuwam ich zbytnio) pojawiają sie u mnie podczas intensywnego wysiłku, zmiany tempa marszu, z powodu braku snu, po wypiciu zbyt dużej ilości płynów i kiedy jest mniej tlenu w powietrzu, kiedy mam słabszą kondycję, nabieram kilogramów, przeżywam silny stres lub piję zbyt dużo płynów z kofeiną. Staram się więc unikać powyższych czynników (no może poza wysiłkiem fizycznym) Niestety nadal sa bardzo uciązliwe i przykre... Leków nie biorę żadnych, bo zażywałam ich tony - wszystko na nic. Na ablację też za mało tych dodatkowych - obstawiam że będzie mniej niż setka (niestety nie robiłam ostatnio holtera). zauwazyłam też że z wiekiem ich przybywa i marzę, żeby kiedyś ta tendencja się odwróciła...
-
No ja mam bardzo wysoki potas magnez w normie cwiczę i staram się nie wsłuchiwać w siebie ale nawet jakbym nie wiem jak to lekceważyła nie sposób *przeoczyć* skurcz podczas którego mało co się nie wywracam ... nie wiem jak tego można nie czuć... to nie jakieś tam podskakiwanie ale konkretny KOP i to najbardziej odczuwalny właśnie wtedy kiedy o tym wszystkim nie myślę tak jakby dla przypomnienia czasem tylko się coś tam gotuje w klatce ale czasem to jakby mnie piorun poraził - aż nie mogę powietrza złapać czy to nadal takie normalne? podobno właśnie taka zdrowa jestem... Boję się tylko, że to może być przez to, że mam ten mostek mięśniowy na jednej z tętnic, bo nie chcę operacji...
- 8 odpowiedzi
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja to rozumiem bo miałam podobnie - zaczęło się od jednego tygodniowo potem był jeden dziennie i wówczas to lekceważyłam mimo, że rodzina mnie wysyłała do lekarza, potem wylądowałam w szpitalu po uniesieniu odc. ST i zaczęłam bardziej przejmować się swoim zdrowiem początkowo w badaniach wychodziło po ok 6 dodatkowych nadkomorowych i komorowych (odczuwałam 1 na dobę), po2 miesiącach było już 12 (odczuwałam 2 na dobę) Potem zaczęłam faszerować się magnezem i chyba przedobrzyłam a skurcze niestety stały się silniejsze (nie wiem jak to możliwe) potas mam dosyć wysoki bo prawie 5...obecnie nie biorę nic i nie chodzę nigdzie do lekarza, bo właśnie twierdzili, że to takie normalne. Skurczy odczuwam tyle i z taką siłą, że aż boję się co by wyszło na Holterze teraz lecą całymi seriami jakby mnie prąd kopał w serce w najlepszym wypadku czuję jakbym miała akwarium w klatce piersiowej. Problemem nie jest nawet ilość a siła tych dodatkowych - czasem tak mocno kopnie, że prawie się wywracam potrafię się potknąć przez to cholerstwo. Z tym się nie da normalnie żyć!!! I owszem znam ludzi którzy mają w tysiącach te skurcze a prawie niczego nie czują...A jak nie zwracać uwagi na coś co niemal dosłownie zwala z nóg?!
- 8 odpowiedzi
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Prawdopodobnie odczuwasz skurcze dodatkowe serca, ale nie można być pewnym bez badań, więc zrób Holtera ekg, które wykaże co to jest i co ważne ile tego jest... Takie skurcze często nasilają się pod wpływem stresu i po nim, mogą być również wynikiem innych zaburzeń polecam wizytę u specjalisty
- 4 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No to fakt - lekarze jakoś olewają te skurcze mimo, że komorowe, a odczuwam je jak kopnięcie prądem w klatkę piersiową (obrzydlistwo)... do KUMEN - a próbowałaś może biegania/marszu czy coś (o ile w ogóle możesz...)? podobno pomaga na te skurcze. Co do blokerów to na mnie nie też działają zbyt dobrze, mam po nich więcej zaburzeń rytmu i tez olałam sprawę bo po co mam je brać skoro ciśnienie mam niskie a nawet bardzo niskie (czasem 80/50) zresztą stwierdzono u mnie nietolerancję selektywnych beta blokerów... Jedynie doraźnie w razie jakiejś dużej tachykardii propranolol w mikrodawce (10mg) nie robi szkód
- 55 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No musialabys się przebadać powiedzieć lekarzowi rodzinnemu co jest grane... on stwierdzi do jakiego specjalisty odesłać... Bo może być tak, że to na tle nerwowym, a może być też wiele innych zaburzeń ale bez badań trudno to ocenić... jedno jest pewne na jakiś czas powstrzymaj się od drinkowania!
- 18 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale skąd u Ciebie taki częstoskurcz komorowy? jak to się odczuwa? no bo ja mam wlasnie z komorowymi kurczami największy problem i powiem szczerze też się boję tego... podobno to, że mam mostek mięśniowy nad jedną z tętnic może doprowadzić do groźnych zaburzeń komorowych, ale co to znaczy - nie wiem ... specjalistów sobie podarowałam bo już za dużo na to wszystko wydałam pieniędzy, takie wizyty są drogie, a słyszę na nich że nie ma dla mnie leku, że nie muszę się aż tak bać póki nie mam blaszki miażdżycowej, a że skurcze są normalne i wielu ludzi je ma etc. Na dodatek mam zbyt dużą krzepliwość krwi i jak tu się nie bać?!
- 31 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A czy te komorowe skurcze są gorsze od nadkomorowych? czy mogą być niebezpieczne? dlaczego odczuwa sie tylko niektóre?
- 55 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A i mi magnez nie pomaga a wręcz nasila skurcze dodatkowe - bardziej je odczuwam, a brałam kolosalne dawki ponad pół grama na dobę z wit b6 w formie najlepiej przyswajalnej...
- 31 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja mam to samo przy wysiłku, zmianach tempa ruchów etc. ma skurcze dodatkowe...ostatnio też właśnie się rozszalało - może to anomalie pogodowe... muszę spróbować może z tym bieganiem skoro niby takie skuteczne ale jak próbować, skoro jak tylko się trochę rozpędzę to tętno ok 160 i skurcze:( woda trochę pomaga, a tak to ani diazepam ani żadne blokery których brałam tony (no propranolol jako jedyny zwalnia trochę, ale znowu cisnienie leci) ani iwabradyna ani antydepresanty dosłownie nic i oczywiście wg lekarzy poza mostkiem nad LAD nic mi nie jest i jestem zdrowa a to tętno to taka *uroda* skurcze wzięły sie nagle i znikąd więc faktycznie zastanawiam się czy to nie jakies reperkusje infekcji... czy może tak organizm zareagował na rzucenie palenia póki co męczę się...
- 31 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No właśnie nie przepisali mi a podali nie wiem czemu bo dowiedziałam się przy wyjściu ze szpitala:( i teraz tętno szaleje skurcze jeden za drugim o co chodzi???
- 55 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Drżenie rąk po alkoholu przy nie zażyciu leków na nadciśnienie tętnicze
nephra odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
jajecznica z 6 jaj i alkohol nieźle hehe Każdy jest za siebie odpowiedzialny ...ale chlopak szukał ratunku na forum a zmierza najkrótszą drogą do problemów z sercem... nadciśnienie samo w sobie jest chorobą a picie na pewno nie pomaga ...- 15 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No ja tego juz wlasnie nie biore a to nie chce przestac dzialac !
- 55 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mi woda pomaga obniżyć puls nie wiem jak to się dzieje ale pomaga jednak faktycznie jak piję tylko wodę i to nisko zmineralizowaną w ilości większej niż 2l na dobę to bywa, że czuję się gorzej... myślę, że we wszystkim ważny jest umiar i piję obecnie ok 1.5l wody mineralnej niegazowanej dziennie stopniowo, żeby nie obciążać jelit i serca piciem litra na raz
- 16 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No czasem nie ma wyjścia i to właśnie angiografia i angioplastyka ratują życie... Z byle powodu koronarografii nie proponują bo to kosztowne badanie ... Zawsze jest ryzyko bo to inwazyjne badanie i dobrze w sumie, że potrzebna jest świadoma zgoda, ale zagrożenie życia i zdrowia z powodu niezrobienia tego zabiegu bywa większe i to właśnie o to chodzi... Osobiście się zgodziłam i nie żałuję - przynajmniej wiem co mi jest lepiej podejść do tego spokojnie bo nerwy tylko szkodzą... Po badaniu byłam pod stała obserwacją a jakby się coś działo to lekarz był w pobliżu a na drugi dzień mnie wypuścili do domu. Trzeba sie trzymać zaleceń lekarza tj. leżeć potem spokojnie z opatrunkiem tyle ile każą nie szarpać się nie ruszać niepotrzebnie i powinno byc dobrze jakbym się wcześniej naczytała forum to pewnie bym spanikowała i nie wiem jakby się to potoczyło może faktycznie byłyby powikłania może w ogóle bym się nie zgodziła na zabieg i teraz bym była już na prawdę bardzo chora, albo gorzej... Proszę napisać jak poszedł zabieg u taty życzę zdrowia i powodzenia