Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nephra

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia nephra

0

Reputacja

  1. nephra

    Dodatkowe skurcze

    A ja nie biorę nic próbuję jakoś z tym żyć bo nikt mi nie chce/nie może pomóc - to już 3 lata... zauważyłam, że skurcze komorowe (nadkomorowe olewam, bo nie odczuwam ich zbytnio) pojawiają sie u mnie podczas intensywnego wysiłku, zmiany tempa marszu, z powodu braku snu, po wypiciu zbyt dużej ilości płynów i kiedy jest mniej tlenu w powietrzu, kiedy mam słabszą kondycję, nabieram kilogramów, przeżywam silny stres lub piję zbyt dużo płynów z kofeiną. Staram się więc unikać powyższych czynników (no może poza wysiłkiem fizycznym) Niestety nadal sa bardzo uciązliwe i przykre... Leków nie biorę żadnych, bo zażywałam ich tony - wszystko na nic. Na ablację też za mało tych dodatkowych - obstawiam że będzie mniej niż setka (niestety nie robiłam ostatnio holtera). zauwazyłam też że z wiekiem ich przybywa i marzę, żeby kiedyś ta tendencja się odwróciła...
  2. No ja mam bardzo wysoki potas magnez w normie cwiczę i staram się nie wsłuchiwać w siebie ale nawet jakbym nie wiem jak to lekceważyła nie sposób *przeoczyć* skurcz podczas którego mało co się nie wywracam ... nie wiem jak tego można nie czuć... to nie jakieś tam podskakiwanie ale konkretny KOP i to najbardziej odczuwalny właśnie wtedy kiedy o tym wszystkim nie myślę tak jakby dla przypomnienia czasem tylko się coś tam gotuje w klatce ale czasem to jakby mnie piorun poraził - aż nie mogę powietrza złapać czy to nadal takie normalne? podobno właśnie taka zdrowa jestem... Boję się tylko, że to może być przez to, że mam ten mostek mięśniowy na jednej z tętnic, bo nie chcę operacji...
  3. A ja to rozumiem bo miałam podobnie - zaczęło się od jednego tygodniowo potem był jeden dziennie i wówczas to lekceważyłam mimo, że rodzina mnie wysyłała do lekarza, potem wylądowałam w szpitalu po uniesieniu odc. ST i zaczęłam bardziej przejmować się swoim zdrowiem początkowo w badaniach wychodziło po ok 6 dodatkowych nadkomorowych i komorowych (odczuwałam 1 na dobę), po2 miesiącach było już 12 (odczuwałam 2 na dobę) Potem zaczęłam faszerować się magnezem i chyba przedobrzyłam a skurcze niestety stały się silniejsze (nie wiem jak to możliwe) potas mam dosyć wysoki bo prawie 5...obecnie nie biorę nic i nie chodzę nigdzie do lekarza, bo właśnie twierdzili, że to takie normalne. Skurczy odczuwam tyle i z taką siłą, że aż boję się co by wyszło na Holterze teraz lecą całymi seriami jakby mnie prąd kopał w serce w najlepszym wypadku czuję jakbym miała akwarium w klatce piersiowej. Problemem nie jest nawet ilość a siła tych dodatkowych - czasem tak mocno kopnie, że prawie się wywracam potrafię się potknąć przez to cholerstwo. Z tym się nie da normalnie żyć!!! I owszem znam ludzi którzy mają w tysiącach te skurcze a prawie niczego nie czują...A jak nie zwracać uwagi na coś co niemal dosłownie zwala z nóg?!
  4. Prawdopodobnie odczuwasz skurcze dodatkowe serca, ale nie można być pewnym bez badań, więc zrób Holtera ekg, które wykaże co to jest i co ważne ile tego jest... Takie skurcze często nasilają się pod wpływem stresu i po nim, mogą być również wynikiem innych zaburzeń polecam wizytę u specjalisty
  5. No to fakt - lekarze jakoś olewają te skurcze mimo, że komorowe, a odczuwam je jak kopnięcie prądem w klatkę piersiową (obrzydlistwo)... do KUMEN - a próbowałaś może biegania/marszu czy coś (o ile w ogóle możesz...)? podobno pomaga na te skurcze. Co do blokerów to na mnie nie też działają zbyt dobrze, mam po nich więcej zaburzeń rytmu i tez olałam sprawę bo po co mam je brać skoro ciśnienie mam niskie a nawet bardzo niskie (czasem 80/50) zresztą stwierdzono u mnie nietolerancję selektywnych beta blokerów... Jedynie doraźnie w razie jakiejś dużej tachykardii propranolol w mikrodawce (10mg) nie robi szkód
  6. nephra

    Kołatanie serca

    No musialabys się przebadać powiedzieć lekarzowi rodzinnemu co jest grane... on stwierdzi do jakiego specjalisty odesłać... Bo może być tak, że to na tle nerwowym, a może być też wiele innych zaburzeń ale bez badań trudno to ocenić... jedno jest pewne na jakiś czas powstrzymaj się od drinkowania!
  7. Ale skąd u Ciebie taki częstoskurcz komorowy? jak to się odczuwa? no bo ja mam wlasnie z komorowymi kurczami największy problem i powiem szczerze też się boję tego... podobno to, że mam mostek mięśniowy nad jedną z tętnic może doprowadzić do groźnych zaburzeń komorowych, ale co to znaczy - nie wiem ... specjalistów sobie podarowałam bo już za dużo na to wszystko wydałam pieniędzy, takie wizyty są drogie, a słyszę na nich że nie ma dla mnie leku, że nie muszę się aż tak bać póki nie mam blaszki miażdżycowej, a że skurcze są normalne i wielu ludzi je ma etc. Na dodatek mam zbyt dużą krzepliwość krwi i jak tu się nie bać?!
  8. A czy te komorowe skurcze są gorsze od nadkomorowych? czy mogą być niebezpieczne? dlaczego odczuwa sie tylko niektóre?
  9. A i mi magnez nie pomaga a wręcz nasila skurcze dodatkowe - bardziej je odczuwam, a brałam kolosalne dawki ponad pół grama na dobę z wit b6 w formie najlepiej przyswajalnej...
  10. Ja mam to samo przy wysiłku, zmianach tempa ruchów etc. ma skurcze dodatkowe...ostatnio też właśnie się rozszalało - może to anomalie pogodowe... muszę spróbować może z tym bieganiem skoro niby takie skuteczne ale jak próbować, skoro jak tylko się trochę rozpędzę to tętno ok 160 i skurcze:( woda trochę pomaga, a tak to ani diazepam ani żadne blokery których brałam tony (no propranolol jako jedyny zwalnia trochę, ale znowu cisnienie leci) ani iwabradyna ani antydepresanty dosłownie nic i oczywiście wg lekarzy poza mostkiem nad LAD nic mi nie jest i jestem zdrowa a to tętno to taka *uroda* skurcze wzięły sie nagle i znikąd więc faktycznie zastanawiam się czy to nie jakies reperkusje infekcji... czy może tak organizm zareagował na rzucenie palenia póki co męczę się...
  11. No właśnie nie przepisali mi a podali nie wiem czemu bo dowiedziałam się przy wyjściu ze szpitala:( i teraz tętno szaleje skurcze jeden za drugim o co chodzi???
  12. jajecznica z 6 jaj i alkohol nieźle hehe Każdy jest za siebie odpowiedzialny ...ale chlopak szukał ratunku na forum a zmierza najkrótszą drogą do problemów z sercem... nadciśnienie samo w sobie jest chorobą a picie na pewno nie pomaga ...
  13. No ja tego juz wlasnie nie biore a to nie chce przestac dzialac !
  14. Mi woda pomaga obniżyć puls nie wiem jak to się dzieje ale pomaga jednak faktycznie jak piję tylko wodę i to nisko zmineralizowaną w ilości większej niż 2l na dobę to bywa, że czuję się gorzej... myślę, że we wszystkim ważny jest umiar i piję obecnie ok 1.5l wody mineralnej niegazowanej dziennie stopniowo, żeby nie obciążać jelit i serca piciem litra na raz
  15. No czasem nie ma wyjścia i to właśnie angiografia i angioplastyka ratują życie... Z byle powodu koronarografii nie proponują bo to kosztowne badanie ... Zawsze jest ryzyko bo to inwazyjne badanie i dobrze w sumie, że potrzebna jest świadoma zgoda, ale zagrożenie życia i zdrowia z powodu niezrobienia tego zabiegu bywa większe i to właśnie o to chodzi... Osobiście się zgodziłam i nie żałuję - przynajmniej wiem co mi jest lepiej podejść do tego spokojnie bo nerwy tylko szkodzą... Po badaniu byłam pod stała obserwacją a jakby się coś działo to lekarz był w pobliżu a na drugi dzień mnie wypuścili do domu. Trzeba sie trzymać zaleceń lekarza tj. leżeć potem spokojnie z opatrunkiem tyle ile każą nie szarpać się nie ruszać niepotrzebnie i powinno byc dobrze jakbym się wcześniej naczytała forum to pewnie bym spanikowała i nie wiem jakby się to potoczyło może faktycznie byłyby powikłania może w ogóle bym się nie zgodziła na zabieg i teraz bym była już na prawdę bardzo chora, albo gorzej... Proszę napisać jak poszedł zabieg u taty życzę zdrowia i powodzenia
×