Bla, bla, bla bla ....
Po co te nerwy? Oszczędzajcie swoje serduszka ;). Jestem po 5 poważnych zabiegach i doskonale wiem co mówię. Przeraża mnie to, że macie ochotę umrzeć ze strachu bo serce Wam krzywo piknie lub zrobi to ostrzej. Czy ktoś z Was - z tych oburzonych oczywiście był na OIOM-ie lub ciężkiej kardiologii? Czy ktoś rozumie poważne choroby kardiologiczne, ciężkie operacje, czekanie na przeszczep? Obawiam się, że nie !!! Wyszukujecie sobie sami dolegliwości, dodatkowych skurczy, podwyższonego tętna itp. Lubicie chyba to :), lubicie się bać i sami się nakręcać.