Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nocek

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nocek

  1. nocek

    Kardiomiopatia przerostowa

    Czyli moje obawy się potwierdziły. Dodatkowo okazuję się że przez lekarstwa które biorę całe życie może wyjść że mam problemy z płodnością. No i na domiar złego od kilku dni pojawił mi się częstoskurcz międzykomorowy który daje mi nieźle w tyłek. Do kompletu dostałem Biosotal i uzupełniam minerały w postaci potasu i magnezu. Mam nadzieję że to pomoże i nie skończy się na szpitalu i zabiegu bo tego boję się najbardziej.
  2. nocek

    Kardiomiopatia przerostowa

    Witam!!! Otóż moja przygoda z tą chorobą rozpoczęła się 31 lat temu, kiedy to w Krakowie wykryto u mnie ten przypadek. Aktualnie mam 33 lata więc jak widać w nieświadomości żyłem zaledwie 2 lata. Ogólnie czytając wszystkie Wasze komentarze mogę stwierdzić, że mój przypadek jest wyjątkowy, niemal jestem szczęściarzem. Przez całe swoje życie nie miałem wszczepianych żadnych urządzeń, nigdy nie leżałem dłużej niż tydzień w szpitalu z wyjątkiem lat młodzieńczych kiedy przeprowadzano na mnie masę badań i testów. Nic dosłownie nic poza jedną małą tabletką o nazwie Lokren którą zażywam codziennie rano i która powoduje że moje serce bije w granicach 50 uderzeń na minutę. Prowadzę najnormalniejszy tryb życia, aczkolwiek w ostatnim czasie ogranicza się on tylko do przemieszczania między mieszkaniem a samochodem, samochodem a pracą i na odwrót. W czasach szkoły podstawowej zdarzały mi się omdlenia, zesłabnięcia szczególnie w zatłoczonych i dusznych miejscach. Jak sobie dobrze przypominam wszystko ustąpiło w momencie kiedy poszedłem do szkoły średniej, wtedy też zacząłem uprawiać amatorsko sport w postaci koszykówki. Przez kilka lat czułem się jak młody Bóg, świetna kondycja, zero zmęczenia a i serce w dobrej formie było jak wskazywały badania. Teraz nie jest już tak rewelacyjnie (przez lenistwo i brak czasu), ale narzekać też nie mogę. Serce póki co pracuje ok. Fakt przegroda troszkę się powiększyła, zresztą zawsze była za duża, aktualnie wynosi coś około 28mm, gradient jest w granicach 25mmHg i nie zmienia się od kilku lat. Mam nadzieję że tak pozostanie jeszcze przez długie lata i niech Bóg da żeby tak było. Niestety martwi mnie jedna rzecz, a konkretnie potomstwo które chciałbym mieć, ale się boję. I tutaj moje pytanie gdzie mogę zrobić badania genetyczne które mogą potwierdzić bądź wykluczyć możliwość przekazania tej choroby na potomstwo.
×