Witam. Jestem tu nowa. Pisze bo juz nie potrafie sobie poradzic z wlasnymi lekami. Od kilku lat cierpie na fobie spoleczna, ktora udalo mi sie zaleczyc lekami. Przez ostatni rok bralam tylko doraznie afobam, bylo w miare ok i moglam normalnie funkcjonowac. Moj stan bardzo sie zmienil kiedy dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy. Jestem w 21 tygodniu i praktycznie w ogole nie wychodze z domu, bo boje sie, ze spotkam kogos i zlapiemnie atak paniki. Wczesniej nie wiedzialam o ciazy i pilam dosc duzo alkoholu. Teraz wkrecam sobie, ze dziecko napewno urodzi sie z FAS. Ciagle placze z tego powodu i panicznie sie boje. W dodatku gdy bylo ze mna bardzo zle wzielam kilka razy pol afobamu 0,25 i tez mam wyrzuty sumienia, ze napewno zaszkodzilam dziecku. Boje sie, ze urodzi sie chore i wszyscy sie ode mnie odwroca. Nie jestem w stanie niczym sie zajac, nic mnie nie cieszy bo ciagle mysle tylko o tym czy dziecko bedzie zdrowe.