Skocz do zawartości
kardiolo.pl

katarynka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez katarynka

  1. Witam! Proszę o pomoc czy do psychologa i do psychiatry można isc na nfz czy jest tylko odplatne prywatne leczenie?. W tej chwili źle się czuję, mam lepsze i gorsze dni a nie mogę pozwolić sobie na płatne leczenie Nie wiem tez czy udac się na leczenie do psychologa czy lepiej do psychiatry a moze do obydwu? Chodziłam kiedys do psychologa ale bardzo krótko i chyba z malym skutkiem Biorę leki ziołowe ale zbytnio mi nie pomagają w lękach i natrectwach. Chciałabym zacząc jakąs terapię ale na nfz iwziąc leki, które pomogą uwolnić mi się od tego wszystkiego
  2. Witam! Pani Jadziu dziękuje za te informacje wszystko spisuję i w miare mozliwosci i wolnego czasu będę korzystać. Dzis czuję się lepiej. Nawet zjadlam kolację,bo ostatnio nic nie mogłam jeść,myslę, że nawet będe spała calą noc. Mam synka 1,6 roku i meza dla których chciałabym byc zdrowa. Czesto placze, bo nie daję sobie rady wlasnie z natretnymi myslami. odczuwam przy tym ogromny strach i lek. płaczę - jest mi lepiej na chwilę i tak w kółko. Nerwice mam od dzieciństwa juz bardzo długo a w 2004 r zaczeło się pogłębiać doszly natrętne mysli inne gorsze itd. Nie dają mi zyc. Wiem, ze bardzo chciałabym z tego wyjśc. Budzic sie z usmiechem na twarzy i codzienną radoscią a tak nie jest. Juz nawet popadłam w zakupocholizm- jak czuję przygnebienie lekkie lub mi cos nie pójdzie -kupuję chociaz jakis drobiazg. Czuję sie w tedy źle, mam wyrzuty sumienia itd. Obwiniam się mam bardzo niska samoocenę. Ciagle mi się wydaje, ze jestem gorsza od innych, ze o mnie źle myslą, boję się krytyki, nowej pracy i jutra, które bedzie. Ciagły ucisk w brzuchu i klatce piersiowej często. Chce byc szczęsliwa!!!!!
  3. Jeszcze jedno może komuś się przyda. Nie wolno się bać. Strach zabija umysł. Strach to mała śmierć niosąca ze sobą calkowitą zagładę. Stawię mu czoło. Pozwolę by przewalil się nade mną i przeszedł przeze mnie; a kiedy już minie, obrócę na niego wewnętrzne oko, by dostrzec jego ścieżkę. A kiedy już strach minie, nie będzie juz nic. Zostanę tylko ja! Litania przeciw strachowi z powieści Franka Herberta Diuna Ja cały czas prowadzę walkę... i ten mój strach, lęk wiąze się z nerwicą lękową i nerwicą natręctw myślowych
  4. Witam wszystkich! Dziekuję Wam za to, że można jeszcze uwierzyć w to , ze może da się tych okrutnych myśli pozbyć, tego ciągłego przerażenia i jakieś dziwnej niemocy. mozna zwariować z tym wszystkim ale znalazłam Was panią Jadwigę! i jak czytam to widzę promyczek nadziei, że moze jeszcze kiedyś wyjdę z tego bagna a tkwię w nim już baardzo długo. Wczoraj w nocy prawie nie spalam, bo nie mogłam- snu może ze dwie godzinki było i siedziałam i czytałam. Dziś wzięłam nerwomix i kąpiel cieplą i troche mi lepiej. Prosze o wsparcie, takiego mi wlaśnie mi trzeba. Chcialabym wiedzieć, ze nie tylko ja ma cos takiego a kiedyś myślalam, ze zwariowałam od natrętnych myśli. Żle się czuję dziś i wczoraj też źle sie czulam. Nie radzę sobie zbytnio z tym bagnem ale staram się Czytałam ksiązkę POKONAC LĘk Naucz się życ odważnie Lavinia Plonka polecam tylko ćwiczenia trzeba by bylo nagrać na płytę albo niech ktoś czyta. ja polecam
×