Witam wszystkich forumowiczów.
Minął rok od mojej ablacji,zabieg miałam robiony w Warszawie na Ostrobramskiej.Przeprowadzał go pr.Paweł Kułakowski i dr Tomasz Kryński u mnie przebiegał podobnie jak opisuje Dota z tą różnicą że trwał 1godz i nieruchome leżenie po zabiegu 6 godz i na drugi dzień do domku.Warunki pobytu w klinice godne podziwu, sympatyczny personel.Żałuje tylko że nie poddałam się ablacji wcześniej ale widocznie musiałam do tego dojrzeć w moim przypadku trwało to 12 lat.
Ablację miałam w kwietniu. Lekarz powiedział, że wszystko się udało. Jest jednak coś, co mnie niepokoi, są to sekundowe pobudzenia serca, tak, jakby chciało się rozpędzić, ale nic takiego się nie dzieje. Czy jest to normalne? Pozdrawiam.
Witajcie. Zabieg ablacji mam wyznaczony na 12 kwietnia w Centrum Medycznym Ostrobramska. Wykona go profesor Kułakowski z doktorem Kryńskim. Byłabym wdzięczna za udzielenie jakichkolwiek informacji dotyczących zabiegu w tej klinice. Może mógłby ktoś polecić niedrogi nocleg w pobliżu?