Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Cinek90

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Cinek90

0

Reputacja

  1. Witajcie, jeżeli ktokolwiek chciałby porozmawiać, potrzebuje pomocy/ wsparcia to zapraszam....
  2. MEGGI pisaliśmy tutaj i podałaś mi email.... Kiedyś jeszcze sprzeczałem się tutaj z jedną kobitką której nawet nicku nie pamiętam....
  3. MEGi MEGI88... :) czy to ta sama kobitka którą poznałem jakiś czas temu...?:)
  4. ALEKSANDRA95 jak przeczytałem Twój post to tak, jakbym siebie widział jeszcze do niedawna... bałem się, że jak wypije piwo to nie będę mógł sobie pomóc, ze żaden learz nie potraktuje mnie serio.... i iesz co zrobiłem? wypiłem... pamiętam jak dziś, że tak mi później kark zesztywniał, że głowa mała... ale później jeszcze raz wypiłem, i jeszcze raz... i NIC MI SIĘ NIE DZIAŁO!!!! to tylko strach wywołuje takie objawy.... nie zaglądam tutaj często więc nie będę mógł Ci tak odpisywać... ale pozdrawiam :)
  5. Ktoś tu stwierdził, że nie da się wyjść z tego bez tabsów-KOMPLETNY DEBILIZM! to właśnie z tabsami nie da się z tego wyjść a jedynie stłumić... jeżeli chciałby ktoś o tym porozmawiać to zostawiam swój nr 785 372 503
  6. Tak Roskia, będziecie zrzucać kg ile tylko wlezie... polecam pić białko serwatkowe na to
  7. Ewentualnie możecie brac witaminy i minerały z Olimpu, można je w aptece kupić, tj. Olimp Multiple Sport. Rano witaminy a wieczorem minerały, mają po 1000% zapotrzebowania
  8. Mnie tam Basia nic nie gryzie... sukcesywnie wchodze w leki z różnym rezultatem ale cały czas do przodu :P Sporo rzeczy się pozbyłem tak, że nie jest źle
  9. Dobry wieczór, Magda jesteś jeszcze? udzielasz się? Ogólnie jak samopoczucie u tych starszych jak i nowych?
  10. Brunetka... one nie uspokajają, możesz mi wierzyć... te wszystkie antydepresanty etc nie działąją, niestety ale taka jest smutna prawda, całkiem niedawno ruscy wynaleźli coś na wzór *antybiotyku* na nerwice, ale u nas pewnie to jeszcze długo nie wjedzie
  11. Witojcie obywatele.... Mistrzowie... Nerwicy się nie leczy!! Jak chcecie leczy coś czego nie ma hmm? Ktoś z was w ogóle nad tym się zastanowił? Łykacie 100 róznych *lekarstw* napędzając tym samym ten cały system farmakologiczny a tak na dobrą sprawę nic wam te pastylki nie pomagają... Robi to tylko za was wasza psychika. Ten kto zna mnie tutaj troszeczkę dłużej wie dobrze co miałem.. a na dzień dzisiajeszy? 0 zawałów.... tylko u mnie przerzuciło się na bóle głowy. Panie i panowie tego zdzierstwa nie da się wytepić tabletkami... taka moja mała rada-zaakceptujcie stan w którym jesteście, bo uwierzcie mi, nie jest najgorzej. Nikt z nas nie jest ćpunem lub pijakiem.... Pozdrawiam *starszych* jak i nowych : >
  12. O jest u Zuzia:) A u mnie do przodu, nie ma co w sumie narzekać, a u Ciebie?
×