Skocz do zawartości
kardiolo.pl

lorna123

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lorna123

  1. Witam Pani Ado .wiem ze skierowala pani tten watek do Pani Jadwigi ... ja mysle ze nie powinno bac sie mysli tylko czynow ,Pani Jadwiga udzielila mi kilku madrych rad tu na forum wczesniej wiec niech pani sprobuje poczytac i myslec jak najmniej ,to przechodzi ale z czasem .... musi byc cos silniejszego niz mysli cos czym zajmie pani glowe . Mnie to pomaga chociaz jeszcze musze nad soba popracowac pozdrawiam serdecznie
  2. Napisalam juz na innym temacie o mysli urojonej czy takie cos wystepuje podczas nerwicy?
  3. Tak sie zastanawiam a czy nerwica moze powodowac mysli urojeniowe? czyli np ze cos sobie ubzduramy do glowy ale nie ma to odbicia w rzeczywistosci?tylko ludzie sobie tak wkrecaja i wpisuja jakis scenariusz w glowie i potem sie martwimy czy tak naprawde bylo czy to tylko urojenia?
  4. Czytam i nie moge uwierzyc po prostu .. mysle ze trafila pani w dziesiatke , to co pani przytoczyla jest to bardzo madre i trafne . .. postanowilam pojsc do terapeuty zeby sie juz tak nie meczyc ,jutro mam pierwsza wizyte ....czuje sie troche niepewnie ale mysle ze ci ludzie sa tak wykwalifikowani zeby pomoc drugiemu. Mysle ze na jednej wizycie sie nie skonczy .. mam zamiar skupic sie na tym co jest a nie na tym co bylo ,mysle ze da sie tego nauczyc i byc szczesliwym
  5. Witam ja staram sie myslec pozytywnie ale zawsze znajduje sobie jakis problem z pszeszlosci jesli nic nie dzieje w sie w terazniejszosci. tak jak mowilam ostatnio przypomnialo mi sie cos sprzed 7 lat i od razu zaczelam sie martwic ,martwic o cos czego nie ma ... wiem ze to jest jakas choroba tylko nie wiem czy nerwica czy juz depresja czy moze obydwa .
  6. Wydaje mi sie ze moja nerwica ma to do siebie ze polega na tym ze ja mysle do przodu typu ..co by bylo gdyby ,, raczej nie skupiam sie na faktach tylko cos sobie wyobrazam co ma przykre konsekwencje a potem zastanawiam sie czy tak bylo czy nie... takie analizowanie . tak sobie ostatnio pomyslalam ze gdyby cos takiego sie wydarzylo to nie myslalabym o tym 7 czy 8 lat pozniej .tzn gdyby to byla prawda.. czy to mozliwe zeby moja wyobraznia przejmowala paleczke nad moim rozumem ?
  7. Pani Jadwigo jestem teraz w pracy ale postanowilam ze zagladne na chwile na forum .nie mialam zupelnie czasu zeby zajrzec na gg za co przepraszam. ostatnio walcze z natretna mysla ,cos co sie wydarzylo w liceum i mialo to dla mnie przykre skutki.. to tak jak trauma ktora wraca ale czemu powraca? przeciez wyszlam z liceum 7 lat temu a mam natretne mysli .... nie moge sie skupic na tym co jest ... zapisalam sie tutaj do psychoterapeuty bo juz nie mam sil..podejrzewam ze moje natretne mysli nie sa prawdziwe tylko sobie cos wkrecilam znowu do glpwy
  8. Witam Pani Jadziu czy moglaby mi pani jeszcze raz podac numer gg postaram sie z pania skontaktowac wkrotce.pozdrawiam serdecznie
  9. Serdecznie Pani dziekuje.. problem w tym ze ja nie zdawalam sobie sprawy z tego ze potrzebuje pomocy .. to sie tak zbieralo latami wydaje mi sie . ciezko mi jest udawac ze wszystko jest w porzadku choc nie jest . rozmawialam o tym z moim mezem i on wie ze potrzebuje pomocy . mam malego synka ktory mnie potrzebuje i wiem ze ja nie moge tak zyc .dziekuje Pani za nr gg musze na nowo zainstalowac a czy ma Pani moze e mail? bardzo dziekuje za szybka odpowiedz od Pani ..duzo to dla mnie znaczy
  10. Witam pani Jadziu poniewaz przebywam za granica wybralam sie do lekarza rodzinnego najpierw. opowiedzialam mu ze caly czas sie czyms martwie i ze chyba mam depresje ,tylko ze ja caly czas jestem w stanie pojsc do pracy ale nic mnie nie cieszy ,,,kompletnie nic ,,zyje w jakims strachu i leku. lekarz zapisal mi proprapanolol i stwierdzil zebym przyszla za 2 tyg . zapisalam sie do terapeuty ale wizyte mam dopiero na 18 kwietnia.
  11. Witajcie wszyscy...pozstanowilam napisac bo juz sama nie wiem co sie ze mna dzieje . przebywam za granica i ostatnio mam jakies natrectwa myslowe ktore mi nie daja zyc.. budze sie w nocy i mysle caly czas i tak jakby wspomnienia przeszlosci do mnie wracaja ..wydaje mi sie ze nie ppotrafie tego wytlumaczyc ale podejrzewam ze ta nerwica pojawila sie juz w liceum a dopiero teraz na maxa sie uaktywnila . w liceum mialam dosc przykre doswiadczenie z pewnymi osobami ale potem jak zmienilam srodowisko i ludzi juz po maturze to jakby sie uspokoilo. a teraz maja 26 lat przebywajac za granica znowu wraca jak bumerang i nie umiem sie tego pozbyc .. wydaje mi sie ze ktos cos knuje za moimi plecami ze cos zlego sie wydarzy... nie mam juz sily ,nie potrafie normalnie zyc i funkcjonowac a caly czas chodze do pracy ale nie jestem soba bo caly czas sie czyms zamartwiam , ostatnio sobie wmowilam ze wstawilam cos na fb po czym dopiero maz mi uswiadomil ze tam nic nie ma a mnie sie wydawalo ze jest.. sprawdzalam fb co 5 minut w przekonaniu ze niczego tam nie ma .. powiedzcie mi drodzy czy was tez cos takiego kiedys meczylo??jak z tym walczyc? moze jakas terapia by pomogla..
  12. Witam wszystkich jestem tutaj nowa bardzo zalezalo by mi na kontakcie z Pania Jadwiga jesli bylaby taka mozliwosc to przez e mail albo gg :) ostatnio zorientowalam sie ze mam dosc powazny problem i prosilabym o rade ...
×