Witam.
Mam 17 lat. Od kilku ładnych lat męcze się z pewnymi objawami, które nie pozwalają mi normalnie funkcjonować tzn. chodzić na spotkania z przyjaciółmi, normalną rozmowę, rozwój zainteresowań, uczenie się itd. Mój problem to następujące objawy:
- zmęczenie (niezależnie od ilości godzin snu budzę się zmęczony, nic mi się nie chce i podobnie chodzę tak cały dzień),
- wrażenie ciężkiej głowy,
- wrażenie jakbym był cały czas nietrzeźwy?
- osłabienie zmysłów, przede wszystkim wzrok i słuch
- słaba pamięć,
- częste oddawanie moczu (dużo piję- ale jeszcze więcej chyba oddaje)
- szybko się męcze oraz pocę,
- non-stop lekko czerwone oczy,
- tzw. *późny zapłon* i *zamuł*
- otępienie
* Po wysiłku fizycznym objawy nasilają się.
Nie mogę się skupić na myśleniu w ogóle. Jak kolega mi coś opowiada to ciężko mi to zapamiętać. Nie mówie o szkole, która jest dla mnie koszmarem. Nie mam ochotu w ogóle się ruszać, cały czas ziewam, bym spał. Wszystko to sprawia, że od jakiegoś czasu jakbym się izolował od wszystkich. Nie chce mi się grać z przyjaciółmi przez internet, chodzić na ryby, postrzelać, majstrować przy kompie (moje zainteresowania). Tak dziwnie mi się patrzy, jakbym oczy miał przymrużone. Wszystko to sprawia, że trace chęć i sens życia, bo nikt mi nie może pomóc. Robiłem badanie słuchu, tsh, krwii, moczu, brałem witaminy, magnez, żelazo, wapń, kombinowałem z dietami, 2-3wizyty u neurologa -- nikt nie zdiagnozował co mi dolega.
Proszę o jak najszybszą odpowiedź.
Z góry bardzo dziękuje za pomoc.