Mam 32 lata. Od 7 lat dczuwam bol w lewym boku podczas snu. Boli niezaleznie od godziny (24.00, 2.00, 5.00, 9.00 i in.) Bardzo trudno mi jest dokladnie okreslic w ktorym miejscu boli poniewaz miejsca sa rozne. Czasem jest to jakby w samym srodku piersi ale promieniuje do tylu i boli rozwniez w lopatce. Czasem w okolicy zeber blizej zoladka. Nasila sie podczas wdechow. Nie moge spac na lewej stronie choc sa noce kiedy i na prawej jest ciezko. Czesto po prostu spie na siedzaco bo wtedy boli mniej czasem nawet przechodzi ale jak sie poloze to znow bol budzi. Bardzo rzadko zdarza sie bym przespala normalnie cala noc. Bylam u lekarzy , robilam badania krwi, usg jamy brzusznej, przeswietlenie kregoslupa, test na helikobacter , ekg i coz jak to lekarze mowia nie ma sie czego czepic bo jestem zdrowa -badania sa dobre. Dlatego tez zyje z ta dolegliwoscia juz tyle lat przyzwyczailam sie ale to nie jest normalne , martwie sie co i jest i chcialabym przesypiac noce jak kazdy bo juz nie pamietam jak to jest. Mam dosc. Prosze o pomoc.