maria1

Witam wszystkich na forum. słuchajcie już nie mam siły ostatnio wracam się kilka razy sprawdzić czy zamknełam drzwi, przed snem potrafię kilka razy wstać sprawdzić czy wszystko wyłączyłam, dzwonię z drogi do sąsiadki by zerkneła czy u mnie w domu wszystko ok choć wyszłam z niego 10 min temu, tytuł w gazecie czytam kilka razy nawet film potrafię cofać kilka razy. a teraz jeszcze od kilku dni mam dziwne uczucie jak by cały czas coś mnie gniotło na obojczyk z prawej strony jak bym miała tam kamień szlak mnie trafia bo to głupie uczucie razi mnie golf kołnierzyk. nawet jak nie mam nic na sobie lub koszulke do spania razi. kiedy włosy opadną mi w zagłębienie szyi normalnie nie wytrzymuje już jestem nerwowa wszystkim to przeszkadza ale co z tym zrobić jak jestem czymś zajęta to zapominam najgorzej jest wieczorem jak się mam położyć.czy to też sobie wmawiam jak myślicie może znów ktoś mnie oświeci już wiele rad dostałam na tym forum

Witam wszystkich i przechodze do sedna czy mając nerwicę lękową ciężki przypadek ze mnie można mieć tiki np pijąc herbatę trzepnie całym ciałem tak że herbata się rozleje. zresztą takie trzepnięcie zdażyło mi się dzisiaj przy normalnej czynności powieszania bluzki na wieszak nie wiem czy dobrze to opisałam ale to jest tak jak by na ułamek sekundy wszystko się zatrzymalo jak bym się zaciela i to trzepnięcie boje się i mam nadzieje że to od nerwów następny powód do lęku i nie przespana noc może ktoś się z tym spodkał. boje się bo nerwica którą mam doprowadziła mnie do epilepsji mija 6 lat jak nie mialam ataku i boję się żeby to nie wróciło pozdrawiam

witaj malutka21 szkoda że nie widzisz jak chyle czoło przed tobą niewiarygodne ile optymizmu w tobie w sumie jest mi wstyd mam 39 lat i przez to cholerstwo czuję się jak babci. ty miałaś trudne dzieciństwo ja przeszłam 10 lat temu rozwód mąż zamienił mnie sobie na 10 lat młodszą i zaczeło się nie chcę tego wywlekać najpierw nerwica depresyjna przerodziło się to w epilepsje leczyłam się i sukces mój to że od 7 lat nie miałam ataku ale narwica została i to mocno się mnie trzyma jestem z kimś ale obawiam się że to strace bo on już też nie może patrzeć na takie zwłoki jak to nazwałaś. a ja nie mam siły co się podniose na kilka dni lęk wraca wiesz co jestem za założeniem grupy wsparcia ale ty musisz temu przewodniczyć wymyśl coś a za to co napisałaś dziękuję będę to czytać często jak już się nie odezwiesz a nachętniej podała bym tobie mejla żeby tu nie zanudzać innych ale z drugiej strony może komuś jeszcze dasz radę. dziękuję

witam osobę 30041957jb chciałam podziękować już myślałam że nikt nie odpisze a ta odp wyciska łzy nie zrozumie tego ten kto nie cierpi na nerwice opowiedziałeś kawał życia masz dzieci rodzinę i trzymasz się powinieneś być dumny i żona też . podziwiam i rozumiem że pisząc zapomniałeś na chwilę o swoich dolegliwościach.mi też to przynosi ulgę. jeszcze raz dziękuję za te słowa choć mnie nadal trzyma ten cholerny lęk. pozdrawiam

Witam czy ktoś twierdzi że można wyleczyć się z nerwicy depresyjno lękoej bo ja walczę 9 lat i było lepiej i wczoraj się zaczeło zawroty głowy kłucie w okolicy serca i ten paniczny lęk schudłam nie mogę jeść więc jestem chora znowu wyszukuję choroby wiem że to głupie ale to jest silniejsze. wczorajszy wieczór przepłakałam w poduszkę żeby nikt nie widział bo mają tego dosyć snuję się po domu z nikim nie porozmawiam nie dziwię się bo ze mną już wytrzymać nie idzie więc niech mi nikt nie mówi że zwalczył nerwice albo niech mną ktoś potrząśnie i powi że to cholerstwo (przepraszam) można pokonać. wygadałam się sory że zanudzam

witam mermaid nie chcę wypowiadać się na temat twoich dolegliwości ale ze względu na to że od 9 lat cierpię na nerwicę depresyjno lękową przez ktorą nabawiłam się epilepsji piszę bo między innymi lexotan brałam przez wiele lat bo zapisywał mi go na uspokojenie mój lekarz rodzinny i doprowadziłam się przez niego prawie do szpitala na odwyk. moj lekarz neurolog natychmiast chciał mnie położyć na oddział jak opowiedziałam mu co się ze mną dzieje zawroty głowy paniczny lęk wszystko mi się rozmywało trzęsło. dowiedziałam się że lexotanu nie powinno się brać dłużej jak rok a ja to świństwo brałam 5lat . przyjechałam do domu i spaliłam wszystkie opakowania lepiej żebyś nie wiedziała co się działo jak rano nie połknełam tabletki. lexotan uzależnia wierzcie mi

mamy dobry przykład jak pani doktor powiedziała że wyniki ok to poczułeś się lepiej chyba wszyscy mamy to samo przy nerwicy depresji. jeśli z kimś pogadam jeśli nawet ktoś na mnie nakrzyczy jak moja siostra np że nic mi nie jest że mam przestać się nad sobą użalać lepiej mi macie to samo?

bardzo się cieszę że piszecie odkąd mogę tutaj pisać lepiej się czuję bo z nerwicą samemu żle. tak jak pisałam walczę 9lat i tak jak u was w domu mają mnie dosyć. umierałam już tyle razy że na pogotowiu patrzeć na mnie nie mogą. ale wiecie co zaczełam myśleć w taki sposób : wczoraj czy miesiąc temu też mi się kręciło w głowie bolało tu i tam i wtedy nic mi się nie stało to dlaczego niby teraz ma to nastąpić? mówię to sobie miliony razy trochę pomaga . pomaga też trochę melisa. może wiecie o innych ziołach bo tabletki uspakajające doprowadziły mnie prawie na odwyk.trzeba mieć silną wole żeby samemu z tego wyjść. ja jestem słaba psychicznie ale staram się.

witam gratuluje samozaparcia i chęci zrobienia czegoś tak trzymaj i idż do tego kina a nie pisz że wszystko boli walcze z nerwicą jakieś 9 lat i na tym forum znalazłam pomoc bo wygadanie się pomaga nie przyłącze się bo za daleko ale trzymam kciuki a do małgosi 1990 odezwij się albo podaj mejla pogadamy