Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ziemiowit1978

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ziemiowit1978

  1. Widzę że trochę schodzimy z tematu serca na kręgosłup:( Ale dla wyjaśnień Heniu kawy to wypijam może 10 roku (moje serducho bardzo gwałtownie reaguje na kawę) i to bardzo słabe, jeść staram się w miarę zdrową (po 19.00 żadnych posiłków itp.). Trzymam od 22 lat zasadę 3x30x130 czyli min. 3 razy w tygodniu biegam po 3 min i staram się osiągnąc puls 130. Ponoc to jest najzdrowsza rzecz dla serca. Z kręgosłupem mam problemy i chodzę na zabiegi bo z racji pracy (60 000 km rocznie przejeżdżam) torchę cierpi ten organ. Oczywiście miałem robioną tomografię i prześwietlenia ale jak się domyślacie nic nie wykazały:) albo ktoś nie potrafi ich dobrze odczytać:( Jedyne z czym się zgodze to fakt stresu jaki mam w pracy i niewyspania ze względu na moje Maluchy które mam w domu:) choć to akurat ma większość z nas:) Mam pytanie do asi76 jak u Ciebie wykryto to schorzenie? Mam też możliwość skorzystania z wizyty kardiologa w Luxmedzie w Katowicach ktoś z Was poleca? Pozdrawiam
  2. Do toalety czasami jak podniesie mi sie puls to mi się chcę. Jak biegam to tak jak dzisja zauważyłem że czuję ból w okolicach potylicy i jednocześnie ucisk w klatce przy przeskokach. Szyję mam taką jakby spiętą przez te dziwne przewroty w sercu. Zastanawiałem się czy to może być związane z kręgosłupem. Czuję takie uderzenia gorąca przy tych uderzeniach. Niestety chętnie przesłałbym wyniki Holtera ale zostały w poprzedniej przychodni i nie wiem czy da się je wyciągnąć a chetnie bym udostępnił.Umówię się chyba ponownie do kardiologa. A może ktoś z Was zna jakiegoś dobrego lekarz na Śląsku? Pozdrawiam
  3. Dziękuję za odpowedzi. Miałem robione kilka razy UKG i Holtera całodobowego i chyba ze 4 kardiologów stwierdziło że wszystko jest ok i nie mam się czego obawiać. Dostłem ConcorCor ale po ostatniej wizycie u lekarza stiwerdził że jak chce to mogę go odstawić bo nie widzi nic niepokojącego. Problem polega na tym że od 7 dni coś się stało i praktycznie cały dzień serce mi przeskakuje. Moje tętno niskie jest wtedy gdy mam 78-88 tka mam od wielu lat. Były podejrzenia że to na tle nerwowym. Trochę się boję bo ostatni kilka dni jest naprawdę z tym cieżko. W nocy śpię i jest ok ale jak tylko rano wstanę to po 0,5 h zaczynają sie przeskoki. Z ciśnienim to kiedyś mój lekarz stwierdził że mam nadciśnienie bo przy pomiarze miałem 138/80 140/90 w domu jak mierzę mam na poziomie 135/78 130/78. To drugie rozkurczowe rzadko przekracza 80,83. Sam nie wiem czy znowy iść do lekarza czy to nerwy? Chciałbym żeby mi ktoś poradził co z tym zrobić raz i porządnie bo to jest i męczące i obawiam się tego. Dzięki za odpowiedż i pozdrawiam wszytskich.
  4. Witam, Czytam wiele o arytmii i bardzo proszę kogoś o wyjaśnienie pewnej dla mnie nie do końca zrozumiałej kwestii. W moim przypadku oprócz podniesionego pulsu 90-100 uderzeń czasami do 130 bardzo często mam takie odczucie przeskoków serca, wywracania jakby się na chwilę zatrzymywało. Nie wiem co to jest i oprócz tego że daje ogromny dyskomfort bardzo się tego boję że coś mi się stanie. miałem wiele badań i nic nie wyszło! Najczęściej jest to w pozycji siędzącej; po jedzenieu to niemal norma ale nie tylko. W pozycji stojącej zminiejasza się to. Nie mam juz siły do kogo z tym pójść bo lekarze wydają się mi nie być w stanie pomóc. Chciałbym aby mi ktoś wyjaśnił co to jest arytmia czy kołatanie i co z tym zrobić jak to ograniczyć? Proszę bardzo o pomoc!
  5. Witam wszystkich! Jestem tu pierwszy raz cho,c widzę że problem nie pierwszy. Od kilku lat cierpię na arytmię. U mnie jest to związane z przeskokami serca i podwyższonym tętnem. Robiłem już EKG, Holtera i chyba z 20 UKG. Lekarze nigdy nie widzieli tam nic niebezpiecznego. Swojego czasu brałem małą dawkę ConcorCor ale po ostatniej wizycie(jakieś 5 miesięcy temu) u kardiloga odstwiłem. Lekarz stwierdził że z moją pikawą jest wszytsko ok. I tak było aż tu w czwartek wszytsko wróciło. Serce mi przekakuje cały dzień. Czuje co jakiś czas takie szarpnięcia. Sam już nie wiem czy teraz to już coś mi jest czy to nerwica? Od kilku lat chodzę na terapię i tam zasugerowano mi że skoro badania mi nic nie wykazały to ma to podłoże nerwowe. Już sam nie wiem. Czuję ucisk w klatce, zbiera mi się powietrze w jakby w żołądku, ściska mi dziwnie pod szują przy tych przeskokach. Nie wiem czy to stres i minie czy powinienem pójść do lekarza? Meczy mnie to okropnie i boję się że kiedyś to serce się zatrzyma. Ten lęk towarzyszy mi cały czas. Boję się że przez to dostanę zawału albo wylewu. Możecie mi pomóc co to może być i ci tym zrobić? Z góry dziękuję za pomoc.
×