Skocz do zawartości
kardiolo.pl

agas27

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia agas27

0

Reputacja

  1. Witaj. Normalnie jak czytam to tak jakbym siebie widziała. Idź naprwdę do tego lekarza i nie musi to być psychiatra ja chodzę do neurologa. Zacznij brać jakieś leki bo zwariujesz. Wiem co przechodzisz ja to miałam 3-4 mce temu. Dalej mam strachy ale już mniejsze. Każdy Ci to powie przy nerwicy boli wszystko. A jeszcze mam pytanie czy pół roku temu też miałaś takie podejście tzn gdy Cię coś zaczęło boleć to też był rak ------------------ chyba nie. A zresztą nie dawno urodziłaś dziecko a w ciąży robią różne badania to już wtedy by coś wyszło. Zastanów się nad tym co napisałam. Gdy ktoś nie ma nerwicy inaczej podchodzi do bólu. Np. gdy boli głowa bierzesz tabletkę i tyle ale przy nerwicy to już pewnie jakiś guz mózgu. Nie jest tak. IDŹ DO LEKARZ proszę Pozdrawiam
  2. No witaj. No co mnie. Tak sobie raz lepiej raz gorzej. Wiecznie coś wymyślam. Wczoraj zaczęło mnie boleć biodro i w sumie jak rano wstałam to dalej bolało ale przez dzień przeszło teraz jak o tym myślę to dalej coś pobolewa. Już po wyżej dziurek w nosie takie strachy mnie przechodzą no ale co zrobię. Na szczęście łopatki, plecy i ręce mnie nie bolą ale czasami kolana i nogi. Wiem że jak zrobiłabym badania to by mnie puściło ale nie mam tyle odwagi co Ty. Dlatego zawsze za Twoją odwagę będę Cię podziwiać. No a co u Ciebie jak samopoczucie. Uspokoiłaś się po tych badaniach? Pewnie tak no i miałaś mieć jeszcze Tą wizytę u psychiatry - byłaś Pozdrawiam i super że możemy tak sobie popisać bo nie ma nic lepszego jak bratnią duszę która cię rozumie
  3. No widzisz. Wszystko ok. Mówiłam Ci. Ja dzisiaj miałam kolejną wizytę u neurologa. Mówiłam mu o Tobie. Powiedział że musisz zacząć brać leki i to jak najszybciej. Za daleko mieszkasz bo dałabym Ci do niego adres. Ta choroba czyli nerwica ma to do siebie że wiecznie będziesz coś sobie dopisywać. Przynajmniej tak jest ze mną. Ja dzisiaj np. czuje się ok no ale jutro może być inaczej i tak w kółko. Jak zaczęłam do niego chodzić to bolało mnie pod pachą potem właśnie nogi. Od pewnego czasu bolą mnie plecy ale nogi przestały bo już na nich się nie skupiałam tylko na plecach. Jak dzisiaj weszłam to od razu zapytał czy nie boli mnie kręgosłup tak jakby czytał w moich myślach. Powiedziałam że boli wziął mnie przebadał neurologicznie i powiedział że wszystko ok a te bóle pleców to po prostu przeciążenie. Schudłam 10 kg i stąd ten ból też może być. Ciesze się że u Ciecie dobrze. A i jeszcze powiedział że te tabletki co biorę tak naprawdę dopiero zaczynają działać a to już 3 m-ce. Więc widzisz ja myślałm że zacznę brać i od razu będzie dobrze a to tak nie jest. Pozdrawiam
  4. Kobieto co ty mówisz. Nie jesteś radiologiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze napisałaś widzę JA a nie lekarz. Mój syn jak miał robione zdjęcie płuc i jak je zobaczyłam to też nawymyślałam różne rzeczy a to było zapalenie płuc. NIE ZNASZ SIĘ i tyle i widzisz rzeczy które chcesz widzieć. Wypij sobie melisę i to z 4 saszetek, Nie wymyślaj takich rzeczy. Zacznij się leczyć u psychiatry a nie ortopedy ( ty masz nerwicę !!!!!!! ) Gdybym znała twój adres wysłałabym Ci kilka moich tabletek po nich rozumowałabyś inaczej wierz mi. Ja mam 30 lat i jestem z Opola Powiem Ci że jak miałam banię i wkręciłam sobie białaczkę to kąpałam się po ciemku bo bałam się że zobaczę na nodze siniaka. Nóg też nie goliłam bo gdy były włosy to myślałam że mniej będzie widać. Dalej sobie wkręcam ale nie już z taką intensywnością. Ale rozumiem cię i na pewno zrozumie każdy kto to przeszedł. POWODZENIA :)))
  5. Mnie też w dalszym ciągu wszystko boli. Tzn. przeszły boleć nogi ale zaczęły boleć ręce łokcie i plecy. Ja z kolei stwierdziłam że mam białaczkę. Bo niby przy białaczce tak jest. Podziwiam Cię bo poszłaś zrobić badania a ja za bardzo się boję bo dla mnie to już byłby wyrok. Jak to piszę to bolą mnie plecy w łopatkach i trzęsą się ręce. ZGROZA. Gdyby coś było nie tak to na pewno badania by Ci nie wyszły dobrze a jest OK. Ciesz się tym. A możesz mi napisać skąd jesteś. A i 3 tygodnie to strasznie długo na wizytę u lekarza. Psychicznie się wykończysz. Szukaj czegoś szybciej. Może być neurolog. Mi taki pomaga.
  6. Witam Was ponownie. To prawda nerwicę leczy się bardzo długo. Moja koleżanka przechodziła ją 6 lat temu. Leczyła się rok. I w tamtym roku znowu powróciła. Tabletki zaczęła znowu brać. I bierze je do dzisiaj. Więc nie jest to takie szybkie jak nam się wydaje. Na ulotkach na nericę lub depresję pisze że zaczynają działać po 2-3 miesiącach u mnie trwała to dłużej. Myślałam że jestem jakaś inna. Byłam pewna że jak się już czuję lepiej to nic już nie wróci. Jednak się myliłam. Co jakiś czas te lęki do mnie wracają. Jest dzień że czuje się dobrze a następny jest do bani. Nic mi się nie chce wszystko boli. Nawet zaczęłam się bać bo czytałam że boli serce a mnie nie bolała więc już się nakręcałam że to nie nerwica tylko coś gorszego. Oj jak ktoś tego nie przeżył to nie wie co to znaczy. Ja w tamtym czasie co koleżanka chorowała po prostu jej nie rozumiałam teraz wiem co przeżywała. I pytanko do koleżanki TAKASOBIEJA jak się czujesz nic się nie odzywasz wszystko ok ?
  7. Marcinek ma rację to NERWICA durna głupia i do bani. Ja też wmawiałam sobie raka kości. Rak kości nie boli tylko w jednym miejscu. Mojego męża ciocia miała raka kości. Bolało ją wszystko na łóżku nie mogła się dosłownie ruszyć. Nawet zmiana poduszki pod głową dostarczała ból. Kochana błagam Cię idż jutro do lekarza nawet rodzinnego i poproś go żeby Ci wypisał tabletki cloraxen. Weź jedną i po dwóch godzinach napisz jak się czujesz. Zobaczysz że będzie o niebo lepiej. Twoja psychika zacznie zupełnie inaczej działać. Ta tabletka działa cuda. Wierz mi ja z początku brałam co dziennie teraz biorę od czasu do czasu. Np. wczoraj znów brałam bo miałam napad. Proszę Ci posłuchaj mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie jesteś sama NAPRAWDĘ miałam to samo. Dalej sobie wmawiam ale to co przechodziłam trzy mce temu to był horror. Teraz się leczę czasami wydaje mi się że jest super a za chwilę nawrót. Bez leczenia nie dasz rady. MÓWIĘ Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA. Jak masz w domu teraz jakieś tabletki uspakajające to sobie weź z dwie tabletki. Potem w nocy jak się obudzisz to znowu 2. na trochę pomoże ale to tylko ziołowe i pomagają z grubsza. PROSZĘ POSŁUCHAJ MNIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Kochana Ja MAM TO SAMO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytałam już wszędzie o tym. Taki lęk przed nowotworami to karcinofobia. Wiem już wszystko na temat tej ( pier...) choroby. Wiesz jak mi się zaczęło? U mnie we wiosce 2 dzieci jest chora na raka. Z początku z jedną pisałam dzwoniłam do niej aż pewnego dnia wyszłam na podwórko - paliłam papieroska i taki nagle strach mnie ogarnął że myślałam że umrę. Wszystkie objawy chorób tych dzieci dopisywałam do swoich. Zaczęłam piµ melisę parzyłam po 3 saszetki na raz w połowie szklanki ale to było za mało w nocy wstawałam nie mogłam spać i do tego jeszcze miałam biegunkę ( z nerwów). Następnie zaczęłam kupować tabletki uspokajające takie bez recepty i to w różnych aptekach żeby sobie aptekarki nie pomyślały o mnie że stuknięta. I tak się faszerowałam pomagały ale na krótko. Powiem Ci że jak rozmawiałam z tymi mamami tych chorych dzieci to miałam wrażenie że ja o te dzieci bardziej się martwię niż one. Chore normalnie chore. Leczę się od listopada. I powiem Ci że raz jest lepiej raz gorzej. Np wczoraj dostałam takiego stracha i to wsumie bez powodu. Musiałam wziść tabletkę i od razu zaczęły mnie boleć ręce nogi. Jak się uspokoję to trochę przechodzi. Teraz np. bolą mnie ręce i plecy. A kiedyś przeczytałam że jak bolą ręce to rak i tak sobie ubzdurałam że się tego trzymałam. Powiem Ci że nie wiem co o tym myśleć. Ale mój lekarz neurolog powiedział że to przez nerwy. No chyba by mnie nie kłamał. Ty miałaś robione wyniki a ja nie bo za bardzo się boję je zrobić. Zrobę je może jak mi się polepszy i się trochę poprawi moja psychika. Wieczorem podam ci moje gg to może jutro sobie tam popiszemy bo w tej chwili nie mogę. A i jeszcze jedno mój mąż też się ze mnie śmieje żebym wzięła się za robotę a nie myślała o chorobach. no i powiem ci że bez leczenia do dzisiaj to bym się chyba wykończyła. Idź do lekarza UWIERZ MI sama sobie nie dasz rady. Ja w ciągu 1 mca schudłam 10 kg. Trzymaj się
  9. Kochana współczuję Ci bo wiem co to znaczy strach. Nie masz żadnego raka tylko nerwicę lękową. Podejdz sobie do lekarza np. neurologa bo ja do takiego chodzę i da ci leki na tą nerwicę. W sumie to one działają po 3 miesiącach tak było u mnie no ale działają bo się wykończysz myślami. Wierz mi ja tak miałam. Powiem Ci że u mnie zaczęło się od bólu ręki i drętwienia. Mój kolega miał drętwienie nogi to stwierdzili że ma raka ( sorki ( jajek )i ja sobie tak wmówiłam. I właśnie wtedy poszłam do lekarza. Dostałam leki. Mozarin który właśnie działa po 2-3 tyg. i cloraxen który działa natychmiast. Przeszła mi ta ręka ale zaczęły boleć stawy to wtedy był rak kości właśnie w moim rozumieniu. Na kolejnej wizycie powiedziałam o tym lekarzowi. Powiedział że przejdzie. Ale nie przechodziło. Wszędzie czytałam że przy nerwicy boli serce a mnie nie bolało tylko te stawy nogi łokcie. aż po trzech miesiącach powiedział że nerwica u mnie tak wychodzi i właśnie wtedy zaczęłam się uspokajać. A i zapomniałam ja sobie wmawiałam białaczkę. Jak bym komuś o tym powiedziała to powiedzieli by że stuknięta ALE JA TAK MIAŁAM. Podziwiam Cię że robisz badania bo ja nie robię bo się boję. Zrobię dopiero jak będę w lepszym stanie psychicznym. Myślałam tak jak ty. Też mam dwoje dzieci 9 i 2,5 lat. Będzie dobrze to jest ta cholerna choroba z którą trzeba walczyć ale i się leczyć. Pozdrawiam
  10. Dobrze mieć bratnią duszyczke :))) Dziękuję
  11. Ania dziękuję bardzo za odpowiedź. Mozarin łykam od 3 miesięcy i od wtedy mam te objawy. Mówiłam lekarzowi o tych bólach w sumie powiedział że te bóle mogą być związane z nerwicą i tyle Pozdrawiam
  12. Witam wszystkich. Widzę że nie tylko ja mam takie objawy czyli ból stawów, palców rąk ból stóp kolan lub łokci. W sumie to mam nerwicę lękową i mój neurolog powiedział że przy nerwicy tak może być czyli takie bóle. Wiem że powinnam zrobić badanie krwi ale to mnie przeraża. Wszędzie już czytam na temat tych bóli i dodaję sobie różne choroby a to jest normalnie nie do zniesienia. Pójdę zrobić wyniki dopiero jak się uspokoję ale po tym jak przeczytałam tzn. wasze wypowiedzi to się trochę uspokoiłam bo u mnie wszystkie objawy to RAK. Dziękuję za słowa Pozdrawiam i całuję
  13. Mam nerwicę lękową i biorę mozarin 10./ Ale nie o to chodzi. Powiedzcie mi czy przy nerwicy mogą boleć nogi kolana łokcie stopy stawy czy np. plecy bo mnie bolą nawet mam wrażenie że jak dopadnie mnie lęk to odczuwam to jeszcze bardziej.. No i jestem osobą która dopisuje sobie różne choroby np. rak. Idzie przez to zwariować dosłownie. Błagam pomóżcie bo wszędzie piszą o sercu a mnie serce nie dokucza no ale mam te objawy.POZDRAWIAM
×