Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kaka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaka

  1. kaka

    Życie po nerwicy

    Xena do takiego normalnego funkcjonowania jak wcześniej to mi chyba dużo dużo brakuje. Gdzieś tam w głowie cały czas siedzi mi lęki strach czy przypadkiem nie dostane znowu ataku lęku czy paniki. Wiadomo nie jest to w takim stopniu jak było ale jeszcze jest. Cały czas pracuje nad tym i wydaje mi sie, że jest dużo lepiej. pozdrowionka dla wszystkich:)
  2. kaka

    Życie po nerwicy

    Witam wszystkich Co tam u Was? Widze ,że coraz lepiej i bardzo mnie to cieszy. Ja też jakoś daje rade oczywiście mam lepsze i gorsze dni jak każdy nawet ten bez nerwicy:) pozdrowionka dla wszystkich:)
  3. Witam Was dzisiaj przez przypadek trafiłem na to forum - ja jestem z forum * z nerwicy się wychodzi* - widze , że się super wspieracie - świetna sprawa. Mam pytanko do Gracji czy Ty jesteś ze sląska? I czy chodzisz an terapie gdzieś na śląsku? pozdrawiam wszystkich
  4. kaka

    Życie po nerwicy

    Hej Dawno tu nie zaglądałam do Was i tak mnie dzisiaj naszło,żeby zobaczyć co u Was słychać??? Ja staram się jakos radzić raz lepiej raz gorzej- tu zrobie kilka kroków do przodu a tu za jakiś czas się cofne -jednak staram się nie poddawać. pozdrowionka dla wszystkich
  5. kaka

    Życie po nerwicy

    Studentt idź do dobrego psychoteraputy naprawde potrafi wiele pomóc samemu jest bardzo ciężko. mimo, że będziesz chodził to i tak dużo będziesz sam musiał pracować. Samo Ci nie przejdzie jedynie może się rozwinąć. Dużo pracy i cierpliwości rzed Tobą ale dasz rade.
  6. kaka

    Życie po nerwicy

    Zuziu 50lat Wam zycze w zdrówku, miłości i zrozumieniu:) Oczywiscie udanej imprezki bawcie sie dobrze tyle lat razem to naprawde jest coś. Pozdrowionka dla reszty
  7. kaka

    Życie po nerwicy

    Kamea dziekuje za pamięć i pozdrawiam wszystkich - buźka
  8. kaka

    Życie po nerwicy

    Witajcie dziewczynki ja nie będe Wam tu marudzić bo z nerwicy nie wyszłam a po co inni mają mieć jakieś pretensje . Zuziu dzięki zdrówko nie najlepiej dalej się męcze ale jest lepiej niż bylo milego dzionka wszystkim jak co to jestem na starym wątku z nerwicy się wychodzi bo jak na tą chwile tam chyba jest dla mnie miejsce:)
  9. kaka

    Życie po nerwicy

    Xena dzieki za dobre słowo ale ja dzisiaj od rana mam jakieś przeprawy z francą coś mnie dzisiaj nawiedza i momentami panikuje niestety
  10. kaka

    Życie po nerwicy

    Ja caly czas mam nadzieje i w to wierze ale momentami mam dość
  11. kaka

    Życie po nerwicy

    To współczuje nie mialam nigdy takich problemow zresztą zatok też hehe ale zawsze moze być ten pierwszy raz . Na dzien dzisiejszy zatoki wystarczajaco dają mi popalić plus gratis franca do tego to taka mieszanka wybuchowa hihi
  12. kaka

    Życie po nerwicy

    Elza ja nie wiem jaki to ból ale pewnie spory - ja teraz widze sama , ze choroba + nerwica to koszmar . Bo co jest normalne to przy nerwicy wyolbrzymiamy chore - mniej panikuje ale panikuje niestety
  13. kaka

    Życie po nerwicy

    Kamea ja wcześnie wstaje nie umiem długo spać obojetnie czy zdrowa czy chora 7 to taki standard najpóźniej hehe Łapie nas franca łapie na to trzeba czasu ale ja cały czas wierze, że damy rade
  14. kaka

    Życie po nerwicy

    No dziewczyny prawda trzyma mnie długo ale takie coś ponoć do miesiaca się leczy:) Ogólnie jest już dużo lupiej ale głucha jestem trochę przez te zatkane uszy Skołowana dasz rade jest ciężko nikt nie obiecywał, ze bedzie łatwo na forum jest wątek * z nerwicy się wychodzi* tam masz mnóstwo sposobów na zachowania się francy i jak sobie z tym radzić - poczytaj każdy znajdzie tam cos dla siebie. kamea ja we Wroclawiu byłam dawno co prawda ale uważam, ze jest jednym z ładniejszych miast
  15. kaka

    Życie po nerwicy

    No trzyma mnie trzyma z zatok przeszło na wysiękowe zapalenie uszu - normalnie rewelacja -przestałam się juz przejmowac bo bym oszalała
  16. kaka

    Życie po nerwicy

    Witajcie Coś ostatnio mało pisze w sumie to nie wiem czemu ale chyba te zatoki mnie tak wykańczają. Skołowana witaj ja te nie jestem po nerwicy tylko sie z nią męczę ale wierze, że da się z niej wyjść. Ja tez bym chciała być po na to jednak trzeba czasu. A Ty robisz coś, zeby być po??
  17. kaka

    Życie po nerwicy

    Każde skierowanie ważne jest chyba miesiac
  18. kaka

    Życie po nerwicy

    TakaJednaMala32 nie narzekaj kochana ja tez jestem sama no przepraszam mam dwóch synów ale wiesz sama mam wszystko na głowie i nie ma innej rady musze jakoś sobie radzić . uwierz chciałabym to zmienić ale jakoś nie ma chętnego :)
  19. kaka

    Życie po nerwicy

    Witajcie w te mroźne święta :) Paweł myśle, że Xena dobrze napisała zioła czy tabletki ziolowo uspokajające nie zaszkodzą jednak wszystko zależy od Twojej głowy - nerwica ma taki urok - musisz pamiętać , że to tylko Twoja psychika i ona nic Ci nie zrobi - wiem, ze to trudne bo sama nad tym pracuje z różnym skutkiem . Idź do psychiatry czy psychoterapeuty na pewno pomoże jestes mlody więc masz całe życie przed sobą szkoda się tak męczyć. Zrób sobie postanowienie, że po świętach pójdziesz - naprawde warto.
  20. kaka

    Życie po nerwicy

    Witaj Pawelheatrh wiesz ja magnez jem cały czas przy nerwicy . Nie jestem lekarzem i trudno mi sie wypowiadać na temat o którym nie mam pojęcia. najlepiej wybierz się do dobrego kardiologa . A w ogóle robisz coś ze sobą oprócz jedzenia magnezu??
  21. kaka

    Życie po nerwicy

    Zdrowych spokojnych rodzinnych wesołych Świąt :) Widzę, ze wy twardo gotujecie , pieczecie itd a ja ledwo zakupy wczoraj zrobilam - no cóż dobrze , że w I dzień idziemy do mojej mamy a w II dzień chłopcy idą do swojego taty -inaczej byloby kiepsko
  22. kaka

    Życie po nerwicy

    Aniu wiem biore je od poniedziałku i dlatego umiem sie w ogóle wysmarkać tak nawet nie umialam wszystko mi siedziało w zatokach i koniec. Teraz mi splywa powoli bo powoli ale splywa i niestety gardlem też - dzisiaj kaszel mi sie zaczął tak momentami i jak ude mi się odkaszlnąć to wypluwam rope ( zielone to chyba ropa) ale niestety ucho mi się zatkało i wszystko pomaga na moment. Najpierw pójde do internisty a potem do laryngologa najwyżej tylko pewnie prywatnie będe musiała bo z nfz to jutra raczej nie załatwie
  23. kaka

    Życie po nerwicy

    Mi się na moment odtyka ale zaraz zatyka na nowo nic jutro idę do internisty zobaczymy
  24. kaka

    Życie po nerwicy

    Aniu dzięki ale ja mam nos zatkany i nie umiem dmuchać nawet hehe przechlapane
  25. kaka

    Życie po nerwicy

    To ucho mnie meczy zatkane na kilka sekund mi się odetka i znowu
×