Miałam lęki, obawy i ataki nerwicowe, wtedy znalazłam coś takiego jak tapping, lub eft, czy ttf (róznie to nazywają)
jest to akupresura (NIE: akupunktura-NIE: kłucie), jest to lekkie uderzanie palcami w okreslone miejsca na ciele oraz mówienie przy tym afirmacji; o dziwo to działa!
po ang. *tap* oznacza takie *tupanie* palcami jak się nerwowo czy do rytmu stuka palcami po stole; tupie się po miejscach na ciele, gdzie się człowiek uspokaja
jest też poradnik po polsku, moge podac linka jak sie Wam nie uda znaleźć, kilka osób z mojego otoczenia spróbowało i im pomogło
jednej pani na ataki paniki w metrze, innej od jednej sesji przeszły miesięczne migreny
jeśli ktoś spróbuje, to proszę o informację
jeśli ktoś nie wierzy, to niech tutaj nie pisze, tylko sam się sobą zajmie
proszę tylko o wpisy osób, które chcą to zastosować, lub nie mają zdania i chcą się czegoś dowiedzieć :) proszę