Witam wszystkich,czytałam wasze wypowiedzi od dawna,ale dopiero dzisiaj się zarejestrowałam.Czytałam je po to,żeby się chwilowo pocieszyć,że moje dolegliwości są tylko nerwicą,jednak kiedy pojawiają sie kolejne znów panikuję.Tak jak chyba wszyscy tutaj biegam po lekarzach,którzy przepisują mi różne leki na moje rzekomo wymyślone choroby i kierują na różne badania(miałam już gastroskopie,ekg,usg brzucha,piersi,wszelkie badania ginekologiczne,enzymy trzustkowe,tsh, no i morfologie często robie)oczywiście wszystko w normie a ja wciąż czuję się chora,prawie wszystkie objawy znanych chorób do mnie pasują.Bardzo ciężko się z tym żyje,ale wciąż mam opory przed pójściem do psychologa czy psychiatry,bo wiem,że zapisze mi jakiś lek a ja go i tak nie zażyje,bo po przeczytaniu ulotki pewnie przestrasze sie objawów ubocznych.No,ale taki juz los hipochondryka.....