kala007

Witam, ja mam podobny problem. Otóż rok temu zaczęły mi się dolegliwości sercowe - częstoskurcz, duszności, zawroty głowy. Zrobiłam badania, holter, ekg, echo serca i okazało się, że mam niedomykalność zastawki trójdzielnej. Wadę tę najprawdopodobniej nabyłam po ciąży bo wcześniej też miałam robione badania i nic nie stwierdzono. Ze względu na to ,że karmiłam synka mogłam przyjmować tylko Staveran dla wyciszenia akcji serca. Ale od jakiegoś czasu zaczęły mi dokuczać bóle w okolicy serca i na plecach. Są to bóle raz tępe a raz kłujące do tego nawet mały wysiłek jest dla mnie mega dużym wysiłkiem, często muszę robić głęboki wdech bo mam uczucie,że brakuje mi tchu. Martwię się tymi bólami ale wyczytałam, że przy tym schorzeniu tak się właśnie dzieje.

Witam Mam bardzo ważne pytanie zwłaszcza do kobiet.... czy przyjmowanie leku Staveran 40 mg 2x dziennie może zaszkodzić dziecku, które jeszcze jest karmione piersią. Stosuję staveran z zalecenia kardiologa gdyż mam dodatkowe skurcze ale konsultowałam to z ginekologiem, który stwierdził, że staveran jest bezpieczny. Jednak nie daje mi to do końca spokoju, bo czytałam różne opinie i nawet w ulotce są zastrzeżenia. I jeszcze jedno pytanie - czy są skutki uboczne po odstawieniu tego leku? Jeśli tak, to czy dziecko jest bezpieczne w tej sytuacji? Dziękuję za odpowiedzi.

Margolia dziękuję za odpowiedź, wybuchy gorąca też mam na samym początku dodatkowych skurczów, potem jest mi potwornie zimno. To fakt, że to forum uspokaja ;) samo wylanie z siebie tych emocji i obaw dużo daje. Ja sama boję się o tym rozmawiać bo wydaje mi się ,że wtedy bardziej się utożsamiam z chorobą. A nie wyobrażam sobie aby mój mały synek miał chorą mamę... ale życie jest życiem, różne niespodzianki nam się zdarzają, nie zawsze są one miłe. Pozdrawiam serdecznie wszystkich!

Witam Was wszystkich! Ja od pół roku borykam się z napadowymi częstoskurczami, miałam je na szczęście rzadko ale cholernie od tego czasu moje życie się zmieniło. Mam małego synka, mąż pracuje na 3 zmiany i boję się gdy wychodzi do pracy bo - dodam - że odkąd zaczęłam brać leki - Staveran 40mg 2x dziennie (bo dokarmiam małego piersią i podobno ten lek jest bezpieczny) dostałam dodatkowych skurczy. Raz są w ciągu dnia bardzo często a raz wogóle ich nie mam. Nie wiem od czego to zależy. Zrobiłam jak narazie nadanie krwi - ok, tarczyca -ok, ech serca - wypadanie płatka!!! Na holtera jeszcze trochę muszę poczekać bo jest tylko jeden do użytku :( Gdy dosięga mnie dodatkowy skurcz robi mi się na chwilę słabo, mam czasem zawroty głowy i cholernie jest mi zimno. Całą mnie trzęsie. CZY TO NORMALNE? Do tego mam bardzo przyspieszone bicie serca. Pewnie się przy tym nakręcam ale nie umiem sobie radzić z nerwami w takiej sytuacji. Wypijam w ciągu dnia dwie kawy, czy powinnam ją odstawić? To tylko parę pytań, czy mógłby mi ktoś coś poradzić? Z góry bardzo dziękuję!!!

Wiem niestety jakie to jest okropne uczucie, musisz dostać silniejsze leki, które musi zalecić Ci lekarz kardiolog. Wytrzymaj do tej środy, na echo i holterze wszystko się zapisze i na tej podstawie lekarz zaleci leczenie. Najważniejsze, żeby nie nakręcać się bo nerwy i stres potęgują tachykardię ale sama wiem z autopsji, że to silniejsze i nie da się opanować lęku. życzę dużo zdrowia i pozdrawiam