dori2006

Witam Wszystkich i bardzo prosze o rade.Mam 28 lat. Kilka lat temu mialam dziwne ataki nawet nie wiem jak to nazwac, otoz robilo mi sie nagle duszno i moja twarz i dekolt robily sie purpurowe. Musialam sie polozyc na ok. pol godziny i wszystko wracalo do normy. Mialam takie 4 ataki w przeciagu roku.Nie bylam z tym u lekarza, samo przeszlo. Dobrze sie czulam az do teraz. Od okolo miesiaca znowu mam jakies dziwne ataki, tym razem wyglada to tak: nagle serce zaczyna mi bic nieregularnie czuje jedno mocne uderzenie potem nic i znowu mocne uderzenie trwa to kilka sekund, puls mi strasznie przyspiesza (okolo 180/min) i mam przy tym zawroty glowy i straszne mdlosci. Takie ataki zdarzaja mi sie najczesciej wieczorem, kiedy siedze i nie wykonuje zadnego wysilku(cale szczescie bo gdybym stala to chyba bym zemdlala). Oprocz tego dretwieja mi palce u nog i rak (zwlaszcza lewa reka). Nie wiem czy to tez ma znaczenie ale w nocy nie moge lezec na lewej stronie, mam takie dziwne uczucie jakbym miala za chwile zemdlec. Nie wiem juz sama czy powinnam isc do lekarza poradzcie cos prosze.