Help!
Mam 36 lat. Od 3 miesięcy leczę nadciśnienie (prawdopodobnie mam je od lat). Ale nie to jest najgorsze. W grudniu kardiolog przepisał mi Prestarium, po którym źle się czułem i po 4 dniach wylądowałem w szpitalu z ciśnieniem 180/120 i tętnem 130 które ledwo mi zbili 7 tabletkami, 2 zastrzykami i 2 kroplówkami. Stwierdzili częstoskórcz komorowy i przepisali Bisocard i Tritace. I zaczęły się kolejne problemy, których wcześniej nie było. W dzień czułem się dobrze, czasami nawet wyśmienicie ale jak przychodził wieczór czasami samopoczucie trochę się pogarszało. Czułem zmęczenie z dziwnym nieokreślonym niepokojem i czasem smutkiem. Natomiast największy problem to bezsenność, która pojawiła się razem z tym wszystkim. Zasypiam bez problemu ale po 1-2 godzinach snu budzę się ze złym samopoczuciem i lekko podniesionym ciśnieniem, jestem pobudzony jak po mocnej kawie chociaż kawy i alkoholu nie piję i nie palę papierosów. Jeżeli po jakimś czasie zasnę to budzę się znowu. I tak kilka razy w ciągu nocy. Tak jest od ok. trzech miesięcy. Jestem wykończony!!! Muszę chodzić do pracy. Kardiolog rozkłada ręce. Badania, które zrobiłem:
hormony tarczycy, echo serca, usg tętnic nerkowych, usg jamy brzusznej, holesterol, klirens kreatyniny i badania ogólne krwi i moczu. Wszystko jest ok. Kolejne leki jakie mi przepisywano w zestawieniach:
Enarenal + Bataloc Zok
Lotensin + Isoptin
Diovan + Amlozek+ Tertensif SR.
Aspargin (magnez i potas).
Melatonina- bez recepty na sen. (bez skutku)
Stosuję dietę i staram się albo trochę biegać albo spacerować
Niestety czuję się nadal kiepsko i nie sypiam normalnie. Trudno jest też zbić ciśnienie do normy. Mimo ze jestem obecnie na 3 lekach to ciśnienie czasem skacze do 150/950. Od 2-3 tygodni zimno mi w nogi nawet w domu. Dziś dostałem skierowanie do poradni leczenia bezsenności. Martwię się tym co się dzieje. Może jest ktoś kto spotkał się z podobnym przypadkiem. Czekam na wiadomość. Pozdrawiam wszystkich.