Witam,
Mam 18 lat. Ostatnio w nocy miałam nazwijmy to ,,atak** tzn. kołatanie serca, szum,dzwonienie w uszach i nie mogłam się w ogóle ruszyć ani powiedzieć.Towarzyszył mi przy tym straszny lęk że mam zawał i że mogę umrzeć, nawet zaczęłam sobie to wyobrażać.Trwało to chwilę i miałam to 2 razy jak próbowałam zasnąć. Jeszcze nie byłam u lekarza. Czytałam o tym trochę, ale dalej nie wiem czy to może być nerwica. Nie zauważyłam wcześniej jakichś poważniejszych problemów, miałam problemy ze snem ale nie wiem czy to ma z tym związek. Będę wdzięczna za odpowiedź i rady