Skocz do zawartości
kardiolo.pl

bols244

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia bols244

0

Reputacja

  1. Tutaj masz racje :) gdy się kolegowałem jeszcze z kumplami z klasy bo byli jeszcze dla mnie wtedy tacy lepsi, patrzałem wtedy jak sie zachowuje ile osób go lubi itd.. to jak przyjeżdżałem do nich to właśnie siedzieli pod blokiem i nic nie robili, tylko gadali co jeden zrobił drugiemu, ile wybpil itd.. po chwili rozchodzili sie do domów i grali w Tibie. Naszczęście zrozumiałem że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie ;)
  2. Czy mieli moi rodzice czas mi pokazać hmm chyba nie mam 6 braci i 3 siostry :) żeby nie było jestem najmłodszy a oni mają swoje rodziny czyli są dużo starsi, nie porównuj mnie znowu z jakimiś menelami bo to że pale nie znacze że nic innego nie robie.. jestem bardzo dobrym informatykiem właśnie kolejny laptop naprawiam znowu coś wpadnie w kieszeń, ide do technikum informatycznego więc tak źle to ja się nie uczyłem 2 lata jeździłem na deskorolce lecz to był jednak tak zwany słomiany zapał który się wypalił jakiś czas temu... zioło nic mi nie da.. ale da mi raz na jakiś czas relaks o jakim Ty nie śniłaśi przez twoje przekonania pewnie nie zrozumisz... mój brat mając syna żone dom pali od czasu do czasu, i też żyje.. bo są ludzie i parapety.. jeden będzie jarał później ćpał fete lub coś gurubego a drugi będzie poprostu potrafił z tego normalnie korzystać. Co z tego że zarobili tyle, myślisz że każdy nie mając skończonej szkoły nawet gimnazjum może iść kłaść tapety? myślisz że jak by mieli wybór poszli by kraść? proszę Cię.. te dzieci nie mają rozumu... sami poszli taką drogą bo jak by chcieli to by nie kradli. A rodzice mi drogi może i pokazali.. ale i tak będę robił nie to co oni chcą lecz to co ja chce..
  3. Zapraszam do mnie na dzielnice, miasto cofnij się do mojego wieku czyli 16lat to się przekonasz, tutaj nie ma nic innego do roboty... Moi bracia mają tego bardzo dużo więc nie będę sie oszukiwał że przestane palić bo napewno znowu zapale kiedyś. Ja nie mówie że to nie od narkotyku... to od narkotyku napewno... ale co to wywołało? na innym forum się dowiedziałem że jest tak gdy się łapnie bad tripa.. czyli coś jak ja miałem takiego tripa się łapie hmm... np. Zostawił Cię chłopak, płaczesz po kontach, ciągle o nim myślisz nadal płaczesz przychodzą znajomi palicie trawe.. Ty nadal tylko o tym chłopaku i płaczesz, wtedy trawa wzmacnia to razy x czujesz się jeszcze gorzej, i zaczynają Ci nawet podchodzić myśli samobójcze, dlatego trzeba mieć twardy łep i wiedzieć kiedy palić.. bo ktoś kto jest w dobrym towarzystwie oglądacie bardzo fajny film jecie chipsy śmiejecie się palicie trawke wciągacie się jeszcze bardziej w ten film i się jeszcze bardziej śmiejesz... Nie chce zgrywać wiedzącego czy coś ale ja to tak widze, z własnych doświadczeń. Wniosek: trawa wzmacnia emocje czy coś:D a ja naprawde się bałem niewiem czy kiedyś się może bałeś rodziców.
  4. Pytanie brzmiało czy to mam z klimatu czy moja psychika jest słaba, ehh... powiem tak .. nie wypowiadaj się na temat mało Ci znany, bo nie lubie słuchać ludzi którzy nie widzą o co chodzi.. znam dużo ludzi co pali, każdy z nich przeżył coś nie fajnego, jednemu to nawet cegły z murów wychodziły, pali nadal i mu nic nie ma.. Gdybym poszedł do psychiatry czy psychologa nafaszerowali by mnie prochami które by mnie tak uspokoiły że bym funkcjonował jak roślina... a takie banie schodzą, i człowiek normalnie później funkcjonuje. Jak można się marihuaną *zaćpać* na śmierć :D?
  5. Witamco jakiś czas palę marihuane z przerwami po np.3 miesiące. Zaczne od początku wczorajszego dnia, byłem z kolega umówiony na palenie na godzine 20:00 wychodząc z domu starsi mnie zatrzymali i zabronili wyjść, kuzyn do mnie w tym czasie przyjechał więc wymyśliłem śpiewke że ide z nim do sklepu i że za 30min będe, po 20min dojechaliśmy razem do kolegi, 20:30 zapaliłem mocne zioło z wiadra okrutnego szota odrazu po wciągnięciu obraz zrobił mi się aż podwójny, leże sobie z bratem (brat już był u tego kolegi), ciągle miałem złe myśli że musze już być w domu itd.. bo rodzice będą się denerwować będzie przypał itd.. te lęki mi nie ustępowały wkońcu zrobiło się gorąco do kuzyna zadzwonili rodzice że ma za 10min być w domu bo czekają na niego, ledwo wstałem z fotela, wyczołgałem rower z piwnicy i jedziemy... to co przeżyłem jadąc do domu nie potrafie opisać, czułem się wogóle gdybym był w innym świecie, gdzie powrót do domu to komputerowy wyścig, kuzyn jeszcze bardzo szybko jechał i ciągle wlokłem się za nim nie mogłem go zatrzymać, ale najgorsze jest to co widziałem wydawało mi się że widziałem to będąc dzieckiem bardzo małym, wkręcałem sobie banie że ten narkotyk wydobywa ze mnie te porąbane wspomnienia.. np. nie mogłem najechać na kanał przy chodniku zjazd na droge główną to coś złego i nie moge tego robić chyba że jestem mistrzem ... wiem to brzmi bardzo dziwnie, ale nie potrafie tego opisać :( przeżyłem coś strasznego, nie byłem chodźby sobą to co się działo było już ustalone wydawało mi się że już to widziałem będąc dzieckiem, więcej nie chce mi sie pisać poprostu czułem się bardzo źle teraz tak myśle że to chyba spowodowane jest tym że byłem ciągle pod stałą presją typu. Co się stanie gdy wejde do domu, gdy rodzice zobaczą moje oczy (odrazu po moich oczach widać że mam niezłą klepe) spóźniłem się itd.. lęki, psychoza została spowodowana tym? bo czytałem że ważny jest klimat i on tworzy chodźby to jak się czujemy, nie chce siebie oszukiwać będę palił dalej, bo czasem mam fajną jazde typu. Dobrze mi się z kimś rozmawia, śmieje, mam super wyobraźnie, słuch, węch, głód. Proszę mi powiedzieć czy ta psychoza została spowodowana przez klimat który sam stworzyłem? bardzo lipny.? Teraz się z tego śmieje, ale wtedy było okropnie. Dodam że serce okropnie mi ładowało czułem na całym ciele pompującą krew, leżąc w łóżku denerwowałem się, bo ciągle miałem te wspomnienia z dzieciństwa których nie mogłem się pozbyć, całą noc w łózku nie mogłem zasnąć, przewracałem się z boku na bok, do tego czułem na całej poduszce moje tętno bijące z głowy. Teraz już czuję sie prawie normalnie, troszke przymulony ale mam nadzieje że to przejdzie, mam zamiar znów nie palić jakiś czas ze 3misiące dopóki nie wypłukam THC, oraz nie palić w jakiejść presji tylko się zrelaksować. Proszę o odpowiedź czy moje przemyślenia że to przez klimat to racja? czy zawsze będą mi się pokazywać te obrazy, diwne rzeczy z dziecinstwa gdy zapale? Wspomne też że mój sen wyglądał bardzo dziwnie w pół spałem a w pół byłem przytomny, do tego jakieś dziwne lęki,np. jakieś duchy są za mna dotyka mnie po nodze... a po nodze mi dreszcze przechodza ;/, dziwne myśli bardzo dziwne których nie potrafie opisać.
×