Cześć.Nie jesteś dziwaczką tylko najprawdopodobniej masz nerwicę lękową,jeżeli chodzi o tarczycę to trzeba zrobić sobie badania bo też podobno są takie objawy.Ja właśnie dzisiaj miałam dość nieprzyjemny atak zaczęłam się dusić,pociły mi się ręce i stopy,serce mocno bije czuję kłucie i czasem lekki ból w okolicy mostka , mam drgawki ,raz jest mi zimno a raz gorąco czasem mam wrażenie że zwymiotuję,dzisiaj pierwszy raz szumi mi w uszach a głowa jest wypchana watą.Jestem wtedy bardzo osłabiona i najgorszy jest strach,że umrę. Mam to od kilkunastu lat ale i tak każdy atak jest straszny i bardzo uciążliwy.Bywało tak że ataki zdarzały się tylko w nocy i kończyły się na pogotowiu,dostawałam zastrzyk lub kroplówkę i do domu.Przez jakieś dwa lata miałam spokój a teraz znowu wróciła i przeraża mnie jeszcze bardziej.Łapie mnie od kilku dni bardzo źle się czuję nie chce mi się chodzić już do lekarza bo mam dosyć głupich tekstów typu **pewnie chce pani starać się o rentę**albo **przydało by się badanie tarczycy ale może skierujemy panią na badanie innym razem**,jakim innym razem? Pozdrawiam.