Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Agaaata

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agaaata

  1. Czuję się bardzo dobrze, dziękuje:) termin ablacji 10 listopad!!!! trzymajcie kciuki:) Mam nadzieję że po tym zabiegu będę wiedziała wkońcu co mi jest!!!! pozdrawiam
  2. Aaaaaa zapomniałam o najważniejszym!!!! czuję się dobrze:) miewam od czasu do czasu jakieś napady. Czuje przyspieszony całkiem bez powodu puls. Staram się wtedy usiaść albo położyć, wyciszyć. Czasem przechodzi od razu czasem dopiero po jakimś czasie. Dziś gdybyście popatrzyli na mnie zastanowilibyście się o czym ta dziewczyna mówi, zabieg? a po co?! no ale niestety.... zdrówka
  3. Cieszę się razem z Tobą Martak:) teraz będzie już tylko lepiej!!!! Pytacie na jakiej podstawie prof. Walczak skierował mnie na zabieg...hmmm dobre pytanie. Niestety nie znam odpowiedzi. Miałam robionego holtera podobno nic na nim nie wyszło. Profesor porpzmawiał ze mną, osłuchał i powiedział że trzeba wejść zobaczyć. Potem dodał, że dużo osób, młodych osób ma podobno objawy. Starałam się bardzo dokładnie opisać mu wszystko. Kilka dni temu dzwonili do mnie z Allenort... mam ustalony termin na 24 listopada. Strasznie mnie to przeraża. Teraz dopóki jest jeszcze dużo czasu jest ok ale z każdym dniem coraz więcej o tym myśle i czuje lęk.....
  4. A propo holtera... bo zapomniałam odpowiedzieć. Na holterze podobno nic nie wyszło. Miałam robionego w Bydgoszczy prywatnie. Mam nadzieje, że będzie dobrze nie tylko u mnie, ale u nas wszystkich:) zdrówka
  5. Na wizycie byłam w Allenorcie. Trzymam kciuki za Ciebie martak żeby wszystko poszło pomyślnie... co ja mówię oczywiście że tak będzie. Odezwij się jak będziesz już po i podziel się wrażeniami jesli tak można to nazwać. Trzymam kciuki!!!!!
  6. Holtera miałam już robionego rok temu. Walczak stwierdził że już nie trzeba bo to nie wykaże nic. Miałam dolegliwości i to całkiem poważne. Tętno szalało mi, czułam że nogi i ręcę mi drętwieją nie wiedziałam czy zemdleje czy nie.... straszne uczucie. Konsultacja z kimś innym hmmm byłam u neurologa powiedział że to nerwica. Jedynie prof. walczak spojrzał na to z innej strony. Powiedział że trzeba przeprowadzić to badanie kardiograficzne które robi się w pierwszej części ablacji. Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odpisy Aga
  7. Szczerze powiedziawszy to nie usłyszałam żadnego rozpoznania i to mnie zastanawia. Opowiedziałam wszystko od początku jak wyglądało i prof. Walczak powiedział ablacja. Wróciłam do domu i zaczęło się gdybanie ale na jakiej podstawie ta ablacja?????? stąd moje wątpliwości.... powinnam robić już badania do zabiegu ale cały czas mam wątpliwości.....
  8. Chciałabym się dowiedzieć na jakiej podstawie zostaliście skierowani na zabieg ablacji... Jestem po wizycie u prof. Walczaka nie robiąc mi żadnych badań zalecił zabieg ablacji... czekam na Wasze wpisy i życzę dużo zdrówka:) Aga
  9. Znajoma poleciła mi warszawe i przychodnie na ul płowieckiej tak jak pisałam wyżej. Poszłam na prywatna wizyte na która czekałam pół roku do prof. walczaka wizyta 270 zł.
  10. Witam! Mam kilka pytań do osób które miały robiony zabieg ablacji... miesiąc temu byłam na wizycie u profesora Walczaka w przychodni na ul. Płowieckiej w warszawie. Nie wiem jednak co mam mysleć po tej wizycie... Profesor przejrzał moje echo serca, ekg i wyniki z holtera które jak powiedział i tak nic nie dają i zapowiedział ablację. Nie kazał zrobić żadnych dodatkowych badań, ledwo mnie osłuchał i już skierował na zabieg???? czy to na prawdę aż taki specjalista że po krótkiej rozmowie potrafi stwierdzić diagnozę??? siedze na tych forach całymi dniami. Przeglądam strony o całym tym zabiegu, wypowiedzi na temat samego lekarza. Głupieje. Jestem w trakcie robienia wymaganych badan typu morfologia przeswietlenie klatki piersiowej a przede wszystkim szczepienia na żółtaczke... ale cały czas zastanawiam sie czy nie wybrac sie do innego specjalisty?! doradzcie prosze. Może jest wśród was osoba która bedzie potrafiła mi doradzic powiedziec cos wiecej odnosnie zabiegu... pozdrawiam Agata
×