Witam,
Tak, mozna z tym zyc. Mam 40 lat i sam mialem tetniaka w mozgu w 2005r. (w wieku 35 lat) Nie znam sie na tym ,ale byl podobno b. grozny. Dlugie leczenie szpitalne i potem kilka roznych osrodkow rehabilitaci trwaly do konca 2007r. Na poczatku nie bylem w stanie podniesc sie z lozka o wlasnych silach. Potem przez kilka miesiecy poruszalem sie na wozku inwalidzkim, potem z chodzikiem *balkonik* ,na wyjscie do domu (po 2 latach dano mi laske).
Obecnie (po 5 latach) co raz czesciej chodze bez laski.
To dlatego ze codziennie cwicze, cwicze,cwicze, cwicze,cwicze, cwicze,cwicze, cwicze,cwicze, cwicze,cwicze, cwicze, ... i cwicze ...
Pozdrawiam.
T.K.