
JutroBedeIdealem
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia JutroBedeIdealem
0
Reputacja
-
Mi mowienie sobie,ze to tylko lek duzo nie pomaga... Ja zaczynam sobie mowic inaczej. Np. ze takie gowno jak leki nie beda odbieraly mi radosci z zycia... Przyszly to pojda, nic mi sie i tak nie stanie chociazbym nie wiem jak sie zle czula... Bo to moja psychika leci ze mna w kulki.
-
Agnieszkaficek a masz jakies tabletki? Probowalas z melisa? Zobacz wyzej, podalam linka ,poczytaj. Mi tez dzis bylo zle ,zaczelam czytac o tym,chociaz na poczatku ciezko bylo mi sie skupic. Nie poddawaj sie, ja mam ataki codziennie.
-
Z tego co widzę to podobne objawami to nerwicy lękowej... No cóż będę w Polsce to porobię badania.
-
Mam 21 lat, właśnie tak buszuję po internecie ,ale skoro Ty na to chorujesz to może wyjaśnisz co to takiego??
-
Dziewczyny czytajcie sobie to http://moja-nerwica.republika.pl/ nie wiem ktory raz podaje link,ale pomaga.... Chociaz na poczatki,gdy czujecie sie zle trudno Wam bedzie pewnie skupic uwage ma tekscie,ale to minie... jesli dzis nie dacie rady przeczytac, czytajcie jutro.
-
Dziewczyny też tak macie albo miałyście,że gdy tylko wyszłyście z domu było Wam słabo? A później już tylko coraz gorzej? Do czego zmierzam, otóż dziś tak sobie myślałam czy może nam się coś stać? Jak idziemy nagle czujemy,że nam słabo,ucisk w głowie,panika, odrealnienie i te różne inne nieprzyjemne objawy... Myślicie ,że może nam się coś złego stać? Bo ja wtedy jaknajszybciej idę do domu bo się boję,że zaraz się przewrócę, boję się,że każdy na mnie patrzy, przeraża mnie,że DO KOŃCA nie kontaktuje... Niedawno rodzice zaproponowali mi wyjscie z nimi do miasta,oczywiscie odmowilam... Bo sie boje tych atakow i tak jestem slaba, nawet nie wychodzac z domu, ostatni miesiac to koszmar.
-
Mamba odpisałam
-
Ogolnie zauwazylam,ze przez te leki siedze ciagle w pokoju,najlepiej sama... Z domu nie ma mowy zebym wyszla, siedze juz tak praktycznie miesiac. Dzis jak wzielam ten afobam to wyszlam... Czulam sie troszke przymroczona,ale nie krecilo mi sie w glowie i nie mialam lęków. Za 2 tygodnie lece do Polski do psychiatry... baskabaska myślisz,że mogę brać codziennie polowke afobamu? przez te 2 tygodnie? Bo nie umiem funkcjonowac normalnie. Z gory dziekuje, za poswiecona chwilke :)
-
Afobam wzielam okolo 17... widocznie przestaje dzialac... Czuje sie dziwnie,zreszta mam mdlosci przez ta krew ,ktora pluje od rana,okazalo sie ,ze to z zeba... Krew+ropa nic przyjemnego. Wczesniej juz zdarzylam sie nakrecic,ze pewnie jestem na cos powaznego chora bo czytalam troche w internecie, dopoki nie znalazlam,ze to z zeba... eeehm :( Ide parzyć tą melisę.
-
Jestem jeszcze na chwilkę,dziewczyny kilka dobrych godzin temu wzięłam afobam,teraz jestem jakas niespokojna,meliske mogę chyba normalnie sobie wypić?
-
Mamba napisz do mnie na e-mail jutrobedeidealem@o2.pl Życzę Wam wszystkim kobietki spokojnej nocy.
-
Hmm a jak tu sie pisze prywatne wiadomosci? :) Mamba, napisz. I podaj mi najlepiej swoje gg.
-
Idę się umyć i może jeszcze zwymiotuję... Dziewczyny życzę spokojnego dnia. Zajrzę później.
-
Agniesia z zęba nie, chociaz jeden jakis czas temu pekl mi na pol i wydobywa sie z niego dziwna wydzielina czasami. Szczypie mnie gardlo jak przelykam sline i ta krew, ale naprawde niewielkie ilosci. Rano to ja myslalam,ze umieram tak spanikowalam. Tak nawiasem ile razy juz umieralo sie... i jeszcze sie zyje.
-
Pewnie,ze musi. Ale jak wytlumacze mu co mi jest? Nie operuje na tyle angielskim. Jedyne co to zostaje pogotowie. Gdyby cos by przyjechali,zmierzyli pewnie cisnienie, bym pokazala swoje plucie krwia i na pewno by cos zrobili,a w szpitalu sa tlumacze,takze... Ale mam nadzieje,ze nic zlego sie nie stanie.