Mam pokrzywke od 2009 roku. Bralam juz Loratardyne, Rupafin, Cetrizin ostatnio pomogl mi Aerius ale niestety teraz wcale nie pomaga. Nie pomagaly tez zastrzyki ani leki homeopatyczne. Chyba zaczyna mi uderzac na psychike. Nikt nie wie gdzie lezy przyczyna. Jutro niedziela, ma byc piekna pogoda a ja chyba znowu zostane w domu, nie chce straszyc ludzi czerownymi bablami i zapuchnieta twarza. Poprostu jest mi zle na swiecie.