Fajnie że jesteś takim optymistą ja jakoś cały czas mam obawy że to nawróci.
Po ablacji zrobiono mi holter i były zapisane pobudzenia i tętno 150.Powiedzieli mi że nie mam się czym przejmować i że zabieg się udał.Jednak czuje się osłabiona i tętno ciągle podskakuje.Mam nadzieję że to minie i że będę mogła żyć normalnie:)