Dami ja od kiedy wykryli u mnie tę wade miałam przepisany propranolol jak byłam młodsza 10kę a teraz 40kę w razie ataku serca.. Ogólnie to wiem o swojej wazie właśnie przez to gdy w wieku 6 lat po grze w piłkę zauważyłam że strasznie szybko biłoo mi serce pojechałam na pogotowie poleżałam 9 dni w szpitalu i wykryto mi tę wadę.Przynajmniej raz do roku mam taki atak że serce wali mi 200-250 na minute i wtedy biorę propranolol pierw jedną potem druga a jak nie przechodzi to na pogotowie...Na co dzień nie biore go bo nie chcę przyzwyczajać serca do tego leku...W tamtym roku zauważyłam u mnie dodatkowe skurcze .Lekarz powiedział że taka jest moja natura,natura mojego serca i że to nic groźnego że ludzie z tym żyją..Powiedział też że mam sobie znależć zajęcie(chciał mi powiedziec abym się czymś zajęła żebym wyładowywała swoje złości) polecił mi abym zaczęła uprawiać sport(tak więc kris myślę że sport to zdrowie ale po to abyś sie rozluźnił:)) zaproponował też psychologa.. Skurcze pojawiały sie co 2 tygodnie na 2 tygodnie...aż wkońcu przestały myślę że przestałam się nimi przejmowac poprostu odpuściłam sobie...No i teraz biorę neomag cardio 2 razy dziennie rano i wieczorem i m yślę że mi pomaga ponieważ moje serce jest spokojniejsze:)