Witam mój problem pojawił się dwa lata temu i do dziś się z nim borykam.Mam dolegliwości z którymi ciężko mi normalnie żyć,a mianowicie;uderzenia gorąca,nadmierna potliwość,kłucie z lewej strony klatki piersiowej,zawroty głowy,ale najgorsze jest uczucie jak bym miała zaraz zemdleć.Wczoraj wylądowałam w szpitalu lekarze zrobili mi podstawowe badania;morfologia,cukier,potas,badania na tarczyce,ekg,wszystkie badania ok.jedynie w ekg wyszła tachykardia(puls miałam 130/minute)dostałam Propranolol i puścili mnie do domu,pan doktor powiedział żebym nadal brała swoje leki(leczę się na nadciśnienie biorę Nebilenin).Dziś znowu wróciły kłucia w klatce piersiowej z lewej strony i uczucie jak bym miała zaraz zemdleć już nie wiem co mam dalej robić boje się wychodzić z domu żeby gdzieś na ulicy nie upaść.Lekarze twierdzą,ze mam nerwice i stąd te dolegliwości,ale ja nawet jak jestem spokojna i niczym sie nie zdenerwuje to tez sie zle czuje.Nie wiem gdzie sie dalej udac.