Witam. Od zawsze mam następujący problem podczas biegania nie mogę złapać oddechu, tzn. czuje ze chce mi się ziewać(co jest zapewne spowodowane brakiem tlenu w organizmie), ale nie mogę tego zrobić, muszę się zawsze zatrzymać chwile przeczekać i po jakimś czasie owo ziewnięcie przychodzi przy dalszej próbie biegu znowu to samo. Od małego gram w piłkę i podczas grania rzadko się to zdarza, wiadomo raz się biega, a zaraz się odpoczywa i to nigdy nie było wtedy problemem, ale podczas wysiłku ciągłego to jednak się ujawnia. Nigdy się tym specjalnie nie przejmowałem, bo myślałem, że to może sprawa kondycji, ale biegam dużo i to niestety nie przechodzi, czy ktoś wie o co tu może chodzić?