Witam serdecznie
W wieku 10 lat zasłabłam po czym pogotowie zabrało mnie do szpitala ... wtedy po różnych badaniach wykryto u mnie niewielkie ugięcie środkowej części płatka oraz niedomykalność zastawki PA I- go stopnia- wyraźne. Różnie się czułam ale byłam zrażona do szpitali lekarzy ponieważ z tego szpitala wtedy wyszłam z żółtaczką i mam już HBS+ od 16 lat... Urodziłam dwójkę dzieci i jakoś za bardzo nic mi nie było ale jakieś dwa lata temu zaczęłam znowu odczuwać dolegliwości ... często było mi słabo kołotało mi serce miałam drętwienie lewej ręki,nogi ale EKG nic nie wykryło lekarz przepisała mi kropeli od serca które pomagały mi gdy tylko znowu serce zaczynało mi dokuczać. Teraz mam często kucie w klatce piersiowej , pod łopatką odbiera mi tak jakby całą lewą rękę- jest wtedy strasznie ciężka i nie mogę złapać oddechu - ból nie przemija mi sam muszę brać tabletki przeciwbólowe nawet 3 razy dziennie do tego 2x dziennie Tolperis oraz nimesil, ale teraz mam ten ból od 3 dni i tylko dzięki tabletkom jakoś funkcjonuję .. EKG które wczoraj robiłam nic nie wykazało tylko tyle że serce trochę za szybko bije(ale podczas badania sama czułam że mój rytm serca jest dużo wolniejszy niż za zwyczaj) pani doktor zleciła mi dodatkowo prześwietlenie kręgosłupa szyjnego wynik: blok kostny C2/3. Poza tym oś długa, tarcze m-kręgowe i struktura kostna zachowane. Zmierzyli mi też cukier bo podejrzewają również cukrzyce (wynik z palca 138) na kolejne badania z krwi czekam do poniedziałku... Mam do was pytanie co mi może dolegać ?????
Ostatnio boję się nawet sama zostawać w domu bo czasami jest aż tak źle że boję się że albo zemdleje albo się uduszę bo nie mogę złapać oddechu przez ten ból.
Bardzo proszę o porady
Pozdrawiam wszystkich