Witam ja zemdlałam z nerwow ze strachu nie wiem sama. Od tamtej pory nie moge z tego wyjsc. Jak sie zestresuje to za chwilke dretwieje mi jezyk i piecze twarz. Niektorzy mowia ze to nerwica a inni ze sama sie nakrecam ze za duzo mysle negatywnie i tak sie dzieje :( Ale zawsze bylam wesola dziewczyna, nie wiem co mam zrobic. Mam chlopaka z ktorym wiaze wspolna przyszlosc, bardzo go kocham a tu nagle ta choroba. Boje sie tego co bedzie moze to glupie ale ja tak mam. Nawet praca mi za bardzo nie pomaga. Co mam zrobic nie chce tracic mlodych lat ;(