Witajcie!
Piszę z takim problemem. Od jakiegoś czasu, tak z ciekawości, mierzę sobie ciśnienie. Mierzę codziennie wieczorem i codziennie mam około 145/95, czasem jest to więcej, czasem mniej, ale zawsze około tego wyniku.
Natomiast tętno mam zawsze około 120, jeszcze nie zdażyło mi się żeby spadło poniżej 100.
Ostatnio badała mnie lekarka szkolna, powiedziała, że z moim sercem wszystko jest w porządku, a takie ciśnienie czasem się zdarza i że mam się nie przejmować.
Jednak mnie to niepokoi, bo czytałam, że te wyniki są powyżej normy. I nie wiem, co wy o tym myślicie? Czy ktoś z was ma coś podobnego? Co powinnam zrobić?
Dodam, że mam 18 lat, nie jestem otyła i prowadzę w miarę zdrowy tryb życia.