Witam! Jestem nowa na tym forum. Postanowiłam napisać ponieważ sama już nie wiem co mam robić. Od urodzenia mam wadę serca (Zespół Barlowa, ubytek w przegrodzie międzykomorowej ok.1cm, powiększenie prawego przedsionka, wygładzona talia serca). Ciągle byłam pod stała kontrolą kardiologa dziecięcego(prywatnie). Z czasem owa wada cofnęła się. (ubytek w przegrodzie zastał zarośnięty błoną, talia serca wyrównana, przedsionek nie jest już powiększony). Owy kardiolog musiał odejść na emeryturę i byłam zmuszona udać się do innej kliniki. Wczoraj byłam tam na echu serca. (ostatnie echo robiłam ponad rok temu). Wczorajsze wyniki:
Zespół Barlowa, +
Niedomykalność mitralna I*
Niedomykalność aortalna nb
Niedomykalność trójdzielna II*/III*
Niedomykalność płucna I*
Widoczne zwłóknienia płatków mitralnych (cechy MVP)
Uwidoczniony przeciek hemodynamiczny w części mięśniowej prawej przegrody (ok 3mm).
Osierdzie bez cech płynu.
Pani kardiolog poinformowała mnie, że ową *dziurę w sercu* można zamknąć przezskórnie, poprzez wprowadznie 2 implantów. Usłysząłam również że powinnam mieć ten zabieg robiony jak ubytek był większy i jak byłam dzieckiem. Teraz również to może wyglądać. Zatem dlatego moje pytania. Czy z taką wadą można żyć normalnie? Czy ten zabieg jest konieczny? Mam 22 lata, nie rodziłam jeszcze i boję się że nie będę prowadzić normalnego życia po takim zabiegu. Jakie badania mam jeszcze wykonać aby potwierdzić diagnozę?
Dziękuje o poświęcenie chwili na przeczytanie tego co napisałam.
Pozdrawiam,
migotka22