Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rebeka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rebeka

  1. Cześć Zosiu, trochę już tych ziółek mam, stosuję na przemian i jestem jakby spokojniejsza a przede wszystkim śpię lepiej i to jest najważniejsze bo jak się śpi w kratkę tzn. co druga noc przespana to można się wykończyć a już pracować to się nie da, nie można się skupić potem wychodzą byki, ze głowa boli. A taryfy ulgowej nie ma, uroku osobistego ubywa haha więc niestety trzeba się pilnować. Piękną wiosenkę mamy prawda? dużo słoneczka dzionki coraz dłuższe człek optymistyczniej patrzy na świat . Wiesz polatałam troche po lekarzach porobiłam wyniki no i jest w miarę w porządku mam tylko za wysoki cholesterol powyżej 300 psia kostka! nie chciałabym brać piguł muszę chyba zmienić nawyki żywieniowe czytaj ograniczyć słodycze, bo wiesz ja jestem chyba uzależniona od słodkiego ale w końcu jakiś nałóg trzeba mieć no nie? Kończę bo mąż patrzy na mnie jak bazyliszek -sprząta a ja siędze i pisze. Zyczę zdrowych i pogodnych Świąt, pozdrawiam serdecznie, pa napisz
  2. Witaj Zofio, odmówił posłuszeństwa mój komputerek ale na szczęście mam go już z powrotem po naprawie, działa jak nowy co bardzo mnie cieszy. Jak na raziee obywam się bez psychotropów biorę deprim piję meliskę od czasu do czasu jak już naprawdę nie mogę spać to aplikuję sobie benosen. Jest chyba trochę lepiej odkąd wróciłam do pracy no bo wiesz w pracy nie ma czasu na pierdoły 8 godzin mija nie wiadomo kiedy a czasem trzeba robótkę wziąć do domu bo nie można się wyrobić a w domu tez jest co robić obiad jakie pranko sprzątanko potem kolacyjka spacer z psiakiem i nocka czarna. Chyba kupię sobie menofem bo napady gorąca i zimna nie odpuszczają i te poty masakra. Zżarłam opakowanie witaminy B compositum brałam po jednej tabletce i było mi lepiej nie wiem czy mogę brać dłużej bo całkiem dobrze na mnie działa jestem spokojniejsza. Wypróbuję jeszcze Twoje meliski jak mówisz że są dobre bo smaku melisy już nie trawię. Piszesz że jeszcze coś z ziółek możesz mi polecić to poleć wypróbuję. Pozdrawiam papa.
  3. Cześć Zofio, no tak mam nadciśnienie i biorę noliprel a deprexolet ma w opisie nazwę mianserin. A o co chodzi ? Jeszcze go nie brałam na razie męczę się z ziólkami! Wiesz ja też gadam do siebie zwłaszcza jak jestem sama to się ustawiam, czasem jest ostro! a czasem trzeba bidulke do serca przytulić, dać się wypłakać. To też pomaga. Śpię troszkę lapiej, przebudzam się czasami ze trzy, cztery razy w nocy ale ogólnie jest lepiej, tylko ta huśtawka nastroju, deprim nie wiele pomaga jak na razie, może na efekt trzeba poczekać. No cóż trzeba się dalej męczyć, przetestuję te Twoje hasła Miłość, Radość ! zadna głupia baba z Ciebie tylko dzielna kobietka, zazdroszczę i też staram się uporać z tym wszyskim. Koncert Dzemu dobra rzecz też ich lubię. Pozdrawiam, napisz.
  4. Witaj Zofio, dzięki za słowa otuchy. Byłam u psychiatry zapisał mi Deprexdet ale jeszcze się waham i chyba najpierw wypróbuję preparat ziołowy Deprim. Wróciłam do pracy po zwolnieniu i powiem Ci, że trochę lepiej śpię. Chyba za bardzo skupiłam się na sobie, zaczęłam się wsłuchiwać w siebie i chyba popadłam w obsesję na tym punkcie. W ciągu dnia już myślałam o tym czy w nocy uda mi się zasnąć i w ten sposób się nakręciłam. Ot głupia baba, w pracy nie ma czasu na pierdoły, na głupie myśli a przynajmniej nie tak często i może będzie lepiej. Ubieram się na cebulę można trochę z siebie zdjąć jak jest potrzeba lub się doubierać jak dopadnie mnie telepawka z zimna. Od dzisiaj zacznę brać Deprim i zobaczę co będzie. Ot taki to plan sobie umyśliłam, bo skoro Ty znalazłaś sposób na siebie to może i mnie się uda i przestanę pochlipywać bez powodu lub wydzierać się na wszystkich i wszystko dookoła. A jak deprim nie przyniesie ulgi, to sięgnę po deprexdet. A poza tym wiosna się zbliża trzeba będzie zacząć uskuteczniać dłuższe spacerki, dotlenić się. Pozdrawiam serdecznie
  5. Witaj Zofio, faktycznie nie bardzo mnie pocieszyłaś, nie mylałam, że objawy menopauzy mogą dokuczać tak długo, no cóż trzeba uzbroić się w cierpliwość i jakoś to znosić, poty, gorąco i zimno to tak bardzo nie dokucza ale załamania nastroju i bezsenność z tym będe musiała udać się do specjalisty, trzeba bedzie chyba pobrac jakies antydepresanty, obecnie biore na sen benosen, jest to ziołowy lek nie uzależnia ale i wiele nie pomaga. Zofio a jak Ty sobie radzisz sobie z bezsebnnoscia, wspomagasz się czymś, może coś skutecznego mi polecisz? Pozdrawiam cieplutko.
  6. Witam mam 51 lat w 2005 r. miałam operację, z powodu endometriozy wycięto mi jajniki i macicę, objawy menopauzy pojawiły się bardzo szybko, nie zdecydowałam się na HTZ ponieważ mam nadciśnienie i torbielki w obu piersiach. Jakoś do tej pory sobie radziłam i w zasadzie myślałam, ze menopauza już powoli za mną ale od jakiegoś czasu jestem bardzo osłabiona, od stycznia br. przeszłam już dwie infekcje, antybityki dały mi w kosć żołądek i jelita się zbuntowały do tej pory odczuwam tego skutki. Nie mogę spać, często nie śpię całą noc, rano jest tragicznie mam załamanie nastroju chce mi się płakać bez powodu, w nocy się pocę w dzień jest mi raz zimno raz gorąco, szybko się męczę mycie naczyń to dla mnie wyczyn, czy to dalszy ciąg menopauzy? To ile to może trwać? Pozdrawiam serdecznie
×