Witam mam 39 lat a czuję się jak by stuknęła mi 60-tka bóle w klatce a raczej kłucie pojawiają się znienacka. nie mogę wtedy oddychać głęboko tylko bardzo płytko. przy głębokim wdechu bardzo kuje. wtedy pojawia się strach lęk że coś mi się stanie, pocę się i nie wiem co zrobić. dopiero po chwili przechodzi. robiłam ekg już tyle razy że wyniki nie mieszczą mi się w szafie jechałam na pogotowie gdzie lekarz nawet mnie nie zbadał, tylko podał relanium i kazał się uspokoić. ciągle o tym myślę że zaraz zacznie boleć boję się że przez to jak się zachowuję stracę bliską mi osobę bo ciągle wymyślam nowe choroby. choruję na nerwicę depresyjno lękową mam pełną szafę leków. i szukam sama wyjścia i przyczyny tego kłucia bo powinno się znależć przyczynę a nie faszerować pacjenta lekami. czytając tu różne wypowiedzi zastanawiam się czy te bóle nie będą związane z kręgosłupem może ktoś wypowie się na ten temat bo narazie lekarz na to nie wpadł