Witam wszystkich z nerwicą. Też borykałam się z tą chorobą. Bez leku nie wyszłam z domu bo bałam się,że coś mi się stanie,że umrę. 13 lat temu zetknęłam się z dietą lek. J. Kwaśniewskiego i prądami selektywnymi. Bardzo pomogły mi prądy oraz żywienie niskowęglowodanowe(zmodyfikowany *Kwaśniewski*- stopniowo odchodziłam od leków. Nie biorę nic, jeśli zdarzy się gorszy dzień - mija. Jeśli kogoś zainteresuje,napiszę więcej, pozdrawiam