Skocz do zawartości
kardiolo.pl

JeanPaul

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia JeanPaul

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich po prawie roku nieobecnosci. Chce powiedziec ze czuje sie coraz lepiej choc objawy byly niepokojace - bole i zawroty glowy, drzenia rak i nog, dretwienia jezyka, ust, brak apetytu, uczucie bycia chorym, ciagla sennosc, jakanie. Objawy byly tak silne i dokuczliwe ze musialem rzucic prace i przez kilka miesiecy meczyc sie bo wszystkie badania jakie zrobilem nie wykazaly nic - krew, MRI, CT - wszystko ok. Wiec co to bylo? Teraz po tych kilku miesiacach widze ze to nerwy. Na poczatku nie chcialem w to uwierzyc ale teraz nie mam juz watpliwosci. Jednak nie bralem zadnych tabletek, gdyz nie wierzylem ze moj stan ma podloze psychiczne. Ale co mi pomoglo to zimne prysznice. Biore je od ponad pol roku i wszystkie objawy prawie zniknely. Polecam wszystkim - sprobujcie, tylko powoli. Na poczatku krotko, zawsze zaczynajac od nog i przesuwajac sie do gory. Wode nalezy oziebiac stopniowo. Efekty sa widoczne po 2, 3 miesiacach ale warto pracowac! Jesli ktos nie wierzy niech poczyta cos o hydroterapii, leczeniu zimna woda - najlepsze rzeczy sa za darmo! A moze ktos juz probowal?
  2. Arturze u mnie wszystko sie zaczelo 1 stycznia (nie pije, nie pale itd.), sylwestra nie obchodzilem bo chcialem byc wypoczety po sniadaniu dostalem *ataku paniki* po ktorym przyszedl strach, biegunka i oslabienie taki stan trwal przez caly styczen w lutym po krotkiej chorobie i bolu gardla dostalem bolu glowy ktory trwal nieprzerwanie przez dwa tygodnie! bolowi twarzyszyly zaburzenia rownowagi, drzenie nog podczas *chodzenia* po dwoch tygodniach bol oslabl ale pojawily sie problemy z mowieniem-dretwieje mi jezyk, usta, gardlo, wiec mam pewne problemy z wyslawianiem sie w uszach piszczy lekarze upieraja sie ze to nerwica tym bardziej ze tomograf wyszedl ok czekam na wizyte u neurologa w ogole sobie z tym nie radze jestem zalamany bo musialem rzucic prace wczoraj pod prysznicem dostalem kolatania serca, scisku w gardle i miesni twarzy ale bez drgawek, strachu, oslabienia czyli kolejny problem do kolekcji bo dotychczas serce bylo raczej spokojne faktem jest ze jestem za granica i zyje tutaj bardziej z przymusu niz z checi, duzo bylo frustracji, konfliktow duchowych, napiec ale kto ich nie ma dostalem tabletki (diazepamy) ale jeszcze ich nie bralem, moze czas poeksperymentowac osobiscie mi to na nerwice nie wyglada ale poki co tego sie chce trzymac pewna pomoca moga byc jakies cwiczenia relaksacyjne dla umyslu i ciala i proba zdobycia kontroli nad swoim cialem a czy u Ciebie pojawilo sie cos niepokojacego? pozdrawiam i zycze pokoju
  3. Witaj Arturze, towarzyszu niedoli. Przeczytalem twoja historie i znalazlem w niej kilka punktow wspolnych z moja - atak uderzenia krwi do glowy -utrata radosci zycia i zainteresowania rzeczami ktore kiedys byly wazne -strach kiedy oglada sie filmy np. o chorobie -ataki w soboty czyli po tygodniu pracy, moj najgrozniejszy mial miejsce po relaksujacym tygodniu swiatecznym mam 28 lat i jestem w trakcie badan , na razie mialem robiona krew i tomograf (ok) czekam na neurologa i rezonans w ogole czuje sie innym czlowiekiem, a bole glowy,oslabienie i zawroty nie pozwalaja mi pracowac radze nie lekcewazyc tych objawow i zrobic sobie tomograf i rezonans i wszystko co sie da jesli badania wyjda ok wtedy mozna bedzie *cieszyc* sie nerwica serdecznie pozdrawiam i zycze wytrwalosci
  4. Haje urocze maturzystki! Naprawde nie ma sie czego bac. Teraz matura to komedia, poza tym stawia na inteligencje wiec jesli ktos posiada troche rozumu nie ma czego bac. Matura ustna to tez nie problem dla *madrego* znaczy tego co z dwoch slow potrafi poemat stworzyc. Trzeba tylko duzo mowic, caly czas, bla bla bla, bez przerwy, niekoniecznie na temat. Studia to dobra rzecz ale nie w tym kraju. Tez mialem nerwy przed wystapieniami i jeszcze nie udalo mi sie tego pokonac a to bardzo kompromitujace. Zawsze imponuja mi ludzie ktorzy potrafia panowac nad nerwami. To sie nazywa savoir faire i savoir vivre. Mi prostu brakuje etykiety, kultury towarzyskiej, pewnej klasy, formy. Musze sie tego nauczyc. tomograf niby wyszedl ok wiec czekam na wizyte u neurologa mam nadzieje ze nie zdechne zanim sie dowiem co mi jest Violuniu71-niech Pani uwaza na siebie bo wojny domowe nie jednego juz wykonczyly
  5. Emma19-tak masz racje, musisz byc cierpliwa i czekac, tak jak ja zreszta ja czekam na wyniki tomografu i chce sie dobic na rezonans jestes mloda, wyjdziesz z tego wszystkiego najlepszego
  6. Haje Emma! Na pewno przebyte problemy zoladkowe, tabletki, a teraz stres (nawet ukryty, podswiadomy) przed matura, kwalifikacja na studia odbijaja sie na twoim zdrowiu Zaobserwuj jak czesto miewasz zawroty i paralize, ile one trwaja, w jakich sytuacjach (codziennie, od czasu do czasu, 5 minut, pol godziny, w domu, na zewnatrz itd.) Moze te stany maja zwiazek z jakimis zmianami hormonalnymi Nie wiem jak u ciebie z piciem i paleniem wiec to tez trzeba wziac pod uwage Nie czujesz sie jak kiedys ale caly czas dojrzewasz i bedziesz sie co kilka miesiecy czuc inaczej Warto zrobic tomograf i rezonans glowy a i krew porzadnie zbadac pod roznym katem a do tego czasu zyc jak w podreczniku-czyli zdrowe odzywianie, uregulowany sen, zadnych uzywek, nie przejmowac sie rzeczami na ktore nie masz wplywu ja mam 29 lat ale moje cialo to ma 89, bylem na spacerze, szedlem powoli, robilem male przerwy, troche zawracalo, troche uginalo ale jakos poszlo dobranoc! jedz magnez i pij herbate z melisy bo to lagodzi
  7. Emma19-jak twoje zycie spoleczne? Pracujesz, uczysz sie? Ja musialem rzucic prace bo niepelnosprawny nie jestem ale chodze z dala od kraweznikow bo juz za swoje ruchy nie odpowiadam
  8. Wiem ze nalezy czekac na wyniki badan ale symptomy doprowadzaja do rozpaczy z ms mozna zyc dopoki czlowiek chodzi bo potem to proszki nasenne i list pozegnalny Emma19-nikt nie wierzy ze zle sie czujesz! jesli chodzisz, mowisz, jesz znaczy jestes zdrowa. Lekarze ignoruja *nerwowe* objawy i zapisuja tabletki ja poszedlem do lekarza bo od 4 dni bolala mnie glowa non-stop tak ze nogi podemna drzaly, slaby bylem jakbym trzy dni nie jadl, zawroty w glowie jakbym litr wodki wypil i co? i nic!-nerwica i tabletki a czulem sie jakbym mial zaraz umrzec, takie uczucie ze smierc nadchodzi, uczucie ktore trwa kilka godzin chcialem test krwi na elektrolity i mineraly ale odmowiono mi! dostalem za to propozycje na wizyte u psychologa! wczoraj bolala i sztywniala mi prawa reka, kedy wieczorem poszedlem na spacer to po 8 minutach zrobilo mi sie slabo, dostalem zawrotow i cisnienia w glowie tak ze spacer zamienil sie w meke, jakos dowloklem sie do domu w nocy obudzil mnie skurcz w prawej nodze i stopie dzisiaj sztywnieje mi drugi palec prawej reki ciekawe co bedzie w nocy Emma19-jestem z Toba! rob badania i pij herbate z melisy...
  9. Emma19-radze zrobic tomograf i MRI glowy ja dzisial mialem tomograf i czekam na wyniki mecze sie od ponad 2 miesiecy i tak jak ty mam bole glowy dretwienia uczucie bycia pijanym wrazenie ze chodze ale jest to poza moja kontrola zawroty wczoraj caly dzien dretwiala mi prawa reka a w nocy obudzil mnie skurcz w prawej nodze spie po 9-10 godzin i ciagle chodze slaby i zmeczony oczywiscie wstepna diagnoza to nerwica ale ja podejrzewam najgorsze czyli ms wiec zyje w strachu i juz planuje jakby sie zabic gdyby to bylo to a jeszcze tak niedawno zycie bylo piekne
  10. No to Kasiu ciesz sie ze masz *tylko* nerwice, naprawde ciesz sie u mnie to na nerwice nie wyglada-caly czas slaby i zmeczony, caly czas boli glowa, dretwienia konczyn, przy chodzeniu nogi robia sie ciezkie i troche bola, dretwienia jezyka szczeki ust wtedy mowie ale zesztywnialy jezyk i usta nie daja rady z pewnymi spogloskami i wyrazami nie jestem w stanie pracowac wiec prace musialem rzucic, czuje sie jakbym mial kaca po trzydniowym piciu, jakbym mial 80 lat i byl po wylewie, czuje ze na cos umieram i nie wiem na co jutro mam tomograf, zobaczymy co pokaze
  11. Pozdrawiam wszystkich ta sama historia, bylem na spacerze czulem jak od zimna boli mnie gardlo i dretwieje podniebienie jezyk usta szczeki, zamienilem kilka slow ze sprzedawczynia a po powrocie do domu dretwienie trwalo przez kilkanascie minut. Kiedy sie ogrzalem jest ok, moge mowic normalnie czy to nerwica? a moze nasilajacy sie pod wplywem zimna objaw sm? albo jeszcze czegos innego? czy ktos z Was tak ma?
  12. Kasiu-czy robilas sobie jakies badania? Agna-twoj stan jest rzeczywiscie powazny, nie musi to byc nic strasznego ale trzeba szukac przyczyn i masz racje ze latwo wpasc w depresje bo jesli chorowac to przynajmniej po 40-ce moje objawy wskazuja na ms - szczegolnie oslabienie, ciagly bol glowy, bole nog przy chodzeniu, brak koncentracji, teraz dretwienie jezyka, szczeki tak ze mowie jakbym seplenil albo twarz mi spuchla wczoraj poszedlem do sklepu po drodze czulem jak zimno sprawia ze sztywnieje mi twarz i jezyk i nie moge poprawnie wymawiac pewnych wyrazow od zesztywnienia, w skepie zamienilem kilka slow ze sprzedawczynia lecz pewnych wyrazow nie moglem wymowic poprawnie lekarz upiera sie ze to nerwica co jest juz bardzo nieprzyzwoite i chce mnie wyslac do psychologa, ja wybieram sie do neurologa i boje sie najgorszego uwazam ze mozemy mowic o nerwicy kiedy wykluczymy WSZYSTKIE inne mozliwosci wiec od nerwicy nie nalezy zaczynac ale na niej konczyc
  13. Arek359 z tego co piszesz wnioskuje ze nie miales jeszcze MRI glowy a to podstawowe badanie na sm nie chce tutaj siac paniki ale sm czasem nie ujawnia sie na poczatku w badaniach dopiero pozniej wiec choroba jest objawy sa ale jeszcze nie da sie jej stwierdzic ale jesli wszystkie badania wyszly ci ok to bym dla pewnosci zrobil i MRI glowy poza tym jest sto innych chorob wygladajacych na sm wiec jesli badania masz ok to ciesz sie ze masz nerwice wiem ze to troche glupia rada ale smutek tylko pogarsza sprawe kilka lat temu mialem obsesje oddychania (dusilem sie, mialem wrazenie ze zapomne jak sie oddycha) i przelykania (pamiatka po alkoholu) i przeszlo bo od tego sie nie umiera i teraz tez chcialbym wierzyc ze to *tylko* nerwica lecz poki co czeka mnie caly proces, przesluchania, siedze jak niewinnie oskarzony ktoremu grozi wyrok smierci i wkrotce uslyszy wyrok a myslalem ze to czterdziestki dociagne w spokoju, a mam 28 lat wiec kiedy cos dretwieje-raduj sie
  14. Haje. Jestem nowy i chcialbym do was dolaczyc tzn. miec *tylko* nerwice. Od dwoch miesiecy dzieje sie cos zlego z moim cialem. Pierwszy miesiac to oslabienie, zawroty glowy, biegunki, brak apetytu, dretwienie lewej nogi w czasie chodzenia, strach przed smiercia. Drugi miesiac to pogorszenie-ciezkie, calodzienne bole glowy, trudnosci w staniu i chodzeniu, drzenie nog, trudnosci w utrzymaniu rownowagi, dlugie godziny strachu przed smiercia, brak koncentracji. Od dwoch tygodni jest troche lepiej ale doszly teraz nowe niepokojace objawy-sztywnosc jezyka, ust, szczeki. Czasem ciezko mi sie mowi i wymawia niektore wyrazy. Lekarz stwierdzil ze to nerwica lecz ja mu nie wierze. Zapisal mi lorazepam ale nie chce go brac gdyz czuje ze przyczyna lezy w moim ciele. W piatek mam tomograf. Moje zycie juz lezy w gruzach. Musialem rzucic prace, plany o podrozach...Moze to nerwica, przemeczenie a moze cos gorszego czyli sm. Objawy sm i nerwicy moga sie pokrywac wiec zazdroszcze wszystkim tym ktorym badania wyszly ok. Na razie badania krwi wyszly ok i lekarka na ich podstawie wykluczyla sm bo opad jest ok a w takim stanie powinny wyjsc nieprawidlowosci. Wiem ze chciala mnie pocieszyc bo sm czasem ustala sie droga wykluczania innych chorob. Jesli ktos z was mial lub ma podobne problemy szczegolnie z mowieniem prosze niech napisze. Ja juz jestem pewien ze to sm i mysle jak siebie zabic zanim ta choroba zabije mnie. O szczesliwi ktorzy macie nerwice...
×