Skocz do zawartości
kardiolo.pl

rotation

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia rotation

0

Reputacja

  1. Witam. Jestem tutaj nowy. Pozdrawiam wszystkich. Moja przygoda rozpoczęła się 2 lata temu. Pewnej nocy obudziłem się nagle i miałem wrażanie zezujących oczu. Nawet nie wrażenie tylko fakt, tak było. Próbując je szybko wyprostować pojawiły się zawroty głowy. Trwało to do momentu kiedy nie wstałem z łóżka i nie zacząłem spokojnie oddychać. Tej samej nocy powtórzyło się to jeszcze kilka razy, ale w dzień, oprócz uczucia głowy jakoby kuli armatniej i nic. Potem zaczęły się problemy z zasypianiem. Zapalone światło, co chwilę musiałem sprawdzić otoczenie czy jest stabilne i tak dalej. Do tego doszły wredne uczucia ucisku na głowę i wrażenie że leżąc za chwilę się przewrócę (bardzo ciekawe gdzie w takiej pozycji :) ale mózgowi to chyba nie przeszkadzało). Po tych doświadczeniach zrobiłem sobie wszystkie badania tj. RMI, EEG, EKG, Diopler, okulista, USG (wszystkiego), krew itd. Po jakimś czasie zaczęło się uspokajać. Aż do chwili obecnej kiedy obawy się nasiliły. Pojawiły się: utrata równowagi (wrażenie bo idę prościutko), pływanie podłogi, wrażenie *śpiących* oczu, widzenie boczne (tzn. nie ucieka mi z pola widzenia nic, dlatego mam częste wrażenie że za moment świat zacznie wirować), no i najgorszy objaw ..hipochondria (wkręcanie sobie wszystkiego :)). Od jakiegoś czasu brałem COAXIL 3x1 ale był koszmar (jeszcze większe pobudzenie, zmęczenie oczu i wrażenie *odrywania oczu od mózgu*). Przestałem. Jest trochę gorzej :). Wszystko co mam zrobić poza domem mnie przytłacza ale nie daję za wygraną. Poza tym walczę z uczuciem pływającej podłogi (która intensyfikuje się zawsze w momencie gdy brak jest światła). Co do leków mam jeszcze XANAX ale nie chcę go brać (wyjątkowo ale raczej nie). No to tyle. Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
×