Cześć na forum jestem nowa :-)Moja historia z nerwicą zaczeła się jakieś 5 lat temu ,co tu pisać byłło strasznie.Zaczełam psychterapie starałlam się brać leki których się okropnie bałam, miałam wszystkie możlliwe skutki uboczne.Rok temu nerwica się wyciszyłam zaczełam w miarę normallnie żyć i to wtedy zaczelliśmy z mężem myślleć o dziecku.Udało się jestem w 7 tyg ciąży i koszmar wrócił!!Lęki przed tym że zwariuje,bezsenne noce uczucie odrealnienia i to że dostane depresi po porodowej nie dam rady masakra.Na podtrzymanie ciąży dostałam Luteinę czy to możliwe że ona wzmaga mój stan???Wiem że muszę być sillna pozdrawiam