-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ScarletGoth
-
Witaj Castanieta Druga kontrola???
-
Witaj Castanieta Nawiązując do Twojej wypowiedzi, gdzie napisałaś, że mogą się w sercu dziać przeróżne rzeczy; mnie lekarz powiedział, że serce po ablacji może się goić nawet do 12 miesięcy! Pozdrawiam wszystkich:)
-
Witaj Castanieta Zdiagnozowano mi napadowy częstoskurcz nadkomorowy. Częstoskurcz najpowszechniejszy. Miałam go już od 10 lat. Wcześniej się nim jakoś nie przejmowałam, ale po pewnych problemach osobistych on mi się jeszcze bardziej nasilił. Zdarzało się, że ataków dostawałam nawet kilka razy dziennie. Jednak chyba w porę poddałam się ablacji, zabieg trwał tylko ok. 30 minut. Teraz czuję się świetnie. Oczywiście, że to normalne. Przez pierwszy miesiąc czułam się okropnie. Serce mnie bolało, czułam potknięcia serca i cały czas miałam wrażenie jakby częstoskurcz miał się za chwilę zacząć. Ale to chyba jeszcze pozostało tylko w mojej głowie (to był nic innego jak tylko strach przed kolejnym atakiem). Ataki nie przychodziły. Aha. I odnosiłam takie wrażenie jakby noga, w którą się wkłuwali, mi cierpła (takie dziwne mrowienie). Wtedy po prostu za dużo o tym myślałam. Wiem, że nie jest łatwo o tym nie myśleć, ale to najlepszy sposób aby poczuć się lepiej. Pozdrawiam i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
-
Witaj Marko Piszesz o tak dużej odległości. Nie wiem skąd jesteś, ale może miałbyś bliżej do Rzeszowa??? Ja ablację miałam w lutym. Zabieg był przeprowadzony w Klinice Asklepios w Rzeszowie przez prof. Kułakowskiego. Świetny specjalista, polecam go. Przyjeżdża on z Warszawy do Rzeszowa dwa razy w miesiącu. Zabieg bez komplikacji, czuję się świetnie. Już nie pamiętam co to częstoskurcz:) Pozdrawiam
-
Witaj Krzysiek 89 Ja miałam zabieg ablacji wykonany przez prof. Piotra Kułakowskiego. Jest jednym z najlepszych specjalistów w Polsce. Jestem zadowolona z zabiegu. Czuję się świetnie po nim. Ataki częstoskurczu już nie powróciły... Polecam więc Tobie tego lekarza. Pozdrawiam:)
-
Jeszcze raz witam... tym razem wszystkich Forumowiczów Czy ktoś z Was miał zabieg wykonany w Asklepiosie w Rzeszowie??? Pozdro...
-
Witaj Kamil92 Czy mógłbyś mi powiedzieć, gdzie miałeś wykonany zabieg ablacji i przez jakiego lekarza?? Pozdrawiam.
-
Witaj Sol Te wszystkie dodatkowe skurcze miną. Ja również miałam takie wrażenie, jakby za chwile miał się rozpocząć atak. Ale go nie było. Najlepszym sposobem na to jest po prostu nie myślenie o tych dodatkowych skurczach. Zaraz po zabiegu ciągle o tym myślałam i niemal co chwilę miałam te skurcze. Ale później, gdy wróciłam myślami do codziennych spraw, obowiązków te kołatania ustąpiły. Teraz jestem ponad miesiąc po ablacji i nie odczuwam już żadnych dodatkowych skurczy, nie czuję bólu. Czuję się naprawdę świetnie!!! Mam nadzieję, że wyniki badań kontrolnych też tak wykażą. Już w poniedziałek, 28 marca, mam wizytę kontrolną i będę miała wykonany holter. Zobaczymy, jak badania wypadną... Ale jestem dobrej myśli:) Tobie również życzę zdrowia. Na pewno wszystko się unormuje tak jak u mnie. Jeszcze będziemy się cieszyć pełnią życia!!! :) Pozdrowionka i buziaki :)
-
Witam Ja również jestem po zabiegu ablacji (19 lutego 2011). Byłam w klinice Asklepios w Rzeszowie. Ale zabieg przeprowadzał prof. Piotr Kułakowski. Bardzo dobry specjalista. Przylatuje do Rzeszowa dwa razy w miesiącu z Warszawy. Jak najbardziej polecam!!! :)
- 49 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Marcin R. Czekam więc z niecierpliwością na wieści od Ciebie. Trzymaj się:)
-
Sol, to jeszcze raz ja... A z tym leżeniem plackiem to masz całkowitą rację. Do kliniki przyjęli mnie w sobotę. Wstępnie lekarze chcieli mnie zostawić na niedzielę, ale uprosiłam lekarzy, by zrobili mnie zabieg w sobotę. Ok godz. 21:30 było już po wszystkim. Dzięki temu leżenie plackiem mogłam spokojnie przespać:) ... Pa.
-
Witaj Sol Ja również po zabiegu ablacji miałam takie same objawy. Częstoskurczu nie było, natomiast pojawiło się wiele dodatkowych skurczy. Przez kilka dni po zabiegu także czułam niewielki ból serca. W tej chwili jestem 2,5 tygodnia po zabiegu. Ból ustąpił, natomiast nadal mam te dodatkowe skurcze. Zastanawiam się czy te dodatkowe skurcze same ustąpią... Wizytę kontrolną mam ustaloną na koniec marca, mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Choć, szczerze mówiąc, jeśli by trzeba było powtórzyć ten zabieg, na pewno mniej bym się go obawiała niż za pierwszym razem. Byłam pod bardzo dobrą opieką. Zabieg przeprowadzał prof. Kułakowski. Trwał tylko ok 30 minut i nawet nie bolało (najbardziej bolało przy odklejaniu plastrów z ciała;) ). Pozdrawiam. Ps. Ja miałam zabieg w Rzeszowie, a Ty?
-
Witaj Marcin R. I jak odczucia? Zestresowany? To już za 2 dni... Ja miałam przeprowadzoną ablację 19 lutego w Rzeszowie przez prof. Kułakowskiego. Bardzo dobry specjalista. Będę trzymać za Ciebie kciuki:) Ps. Jestem pod wrażeniem tego, że tak w momencie udało się Tobie zmienić radykalnie swoje życie. I nie jest Ci żal tamtych imprez?
-
Witam Jestem po ablacji i nie mam żadnego mrowienia czy drętwienia kończyn. Pozdrawiam.
-
Witam Wczoraj miałam ablację w Klinice Asklepios w Rzeszowie. Zabieg przeprowadzał prof. Piotr Kułakowski wraz z dr Piotrem Futymą. Nie mogę pominąć reszty ekipy czyli dr: Mariana Futymę, Konrada Dudka, Romana Piotrowskiego, Jarosława Sandera a także Zbigniewa Hołuba. Od razu chciałabym w tym miejscu bardzo im podziękować za fachową opiekę. W ich rękach czułam się bezpieczna. Dziękuję również Paniom Pielęgniarkom, które naprawdę troskliwie zajmowały się nami - pacjentami - po zabiegach. Mój zabieg trwał ok. 30 minut. W ogóle nie bolało (no, może trochę na początku przy wkłuwaniu igły podczas znieczulenia) ale później było lajtowo. Nawet podczas zabiegu można było pożartować z Panami:) Nie ma więc się czego bać, polecam tę klinikę i zespół lekarzy. Są naprawdę świetni!!! Mogę się przyznać, że najbardziej mnie bolało... przy odklejaniu plastrów z ciała;) PS. Jak obiecałam Wam, Panowie Lekarze, tak zrobiłam. Zdałam relację z zabiegu ablacji (zabieg przebiegł bez powikłań, pacjentka NIE wykrwawiła się ;) - jeden z Panów Lekarzy wie o co chodzi:) ) Szczuplutka26.