Skocz do zawartości
kardiolo.pl

aska83

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia aska83

0

Reputacja

  1. aska83

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny Dzis wizyta u ginekologa juz ukladam sobie w glowie co mam mu powiedziec o co zapytać, denerwuję sie juz od samego rana. Do 14:00 jestem sama póxniej moj tato przyjezdza i po wizycie wybywam na jakis czas do domu rodzinnego na wieś. Mam nadzieje, że tam choć troche sie wycisze. Licze na to. Boje sie tego seronilu raz mówie sobie, ze dam rade bez niego a za chwile dopadaja mnie takie złe mysli, i mysle, że bez leku na depresje jednak sobie nie poradze. Wczoraj byłam jeszcze w pracy na 6h jakos przezyłam ale bylo kiepsko. Wieczorem dopadła mnie taka panika, że poprosiłam męża o lampke czerwonego wina. Mąż wyciagnął mnie na spacer a ja musiałam szukać jakis krzaków bo zachciala mi sie wymiotować. Zwymiotowalam wszystko co wypiłam. Z tego wszystkiego zaczęły wypadac mi wlosy i mam teraz natretne mysli, ze wylysieje - paranoja!. Czasami myśle, że zwariowalam albo zwariuje. Mam jeszcze mala nadzieje, że to wszystko skończy sie dobrze. Tego wam wszystki życze. Sile na walke z tym cholerstwem, szczęśliwego roziazania i przede wszystkim zdrowych maluszków! Może jak juz urodzimy wszystko sie odmieni staram sie w to uwierzyć! Pozdrawiam
  2. aska83

    Nerwica w ciąży

    Nie mogę zasnąć, moj mąż wraca o 1:00 z pracy. Caly dzis dzień dzwoniła do mnie rodzinka pocieszając a ja wyłam im do sluchawki :(. W sumie przeryczałam ok 10 godzin!!. Teraz bola mnie plecy i brzuch. Maly tez cos malo sie rusza, pewniw dochodzi do siebie po wariacjach swojej mamy:(. Na razie nie moglam nigdzie dostać prozaku nie maja w aptekach, w których pytałam, ratuje sie ostatnia tabletka hydroksyzyny!Boże jak ja juz jestem zmeczona. Rozmyślałam dzisiaj dużo, rozmawiałam z bliskimi i doszłam do wniosku, że bez leku na depresje nie dam rade. Jutro wiec dalsze poszukiwania prozaku - oczywiscie na recepte. Do mojego ginekologa ide w piatek więc jeszcze przedyskutuję tą sprawe. Opowiem wam jak zaczęła sie moje ciaża. Zawsze miałam problemy z regularnym okresem, więć na test zdecydowalam sie dopiero na poczatku listopada. Ostatnia miesiaczke miałam 16.09.2010( dokładnie nie wiem bo nie zapisałam). Długo zastanawiałam się nad ciążą ze względu na moje leki. Chciałam sie dotego przygotować ale wyszło inaczej. 12.11.2010 po badaniu usg Wiktor jak podała moja wcześnjejsz lekarka mial 10 tygodni. Potem badania, z których wyszło dodatnie IGM na cytomegalie. Lekarka nastraszyła mnie, że dziecko może byc ślepe, głuche i uposledzone, że jak co moge usunać ciąże ( dodam,że to moja pierwsza ciąża). Wyobraxcie sobie jak sie czułam. Moj maż nie mogł mnie uspokoic. Płakałam i nic więcej szukalam po internecie info na temat tego wirusa. Zdecydowalam sie wreszcie na wizyte u ginekologa ze specjalizacja badan prenatalnych, dopiero on mnie trochę uspokoił, że dodatnie IGM na CMV może utrzymywać sie do 8 miesiecy od zakażenia. Ale i tak mógł stwierzdic prawidlowaość plodu dopiero w okolicy 19tygodnia! Na szczeście z Wiktorem wszystko ok, choć i tak mam ten le, że dopiero po porodzie będe tego pena i jeszcze ta depresja nie daje rady. Chodze regularnie na badania ma co miesiać usg, lekarz mierzy kazda część ciała Wiktorka. Potwierdza, że rozwija się prawidłowo wieć staram sie trzymać tej myśli. Ale nerwica i ta straszna depresja zaundowały mi kolejne tygodnie ciazy w stresie. Bez leków sobie nie poradze. Mam nadzieje, ze was nie przeraziłam. Ulzylo mi troche jak opisałam moję historie. Czuję, że na tym forum moge liczyć na wsparcie i zrozumienie. Postaram sie teraz polozyc moze jaks jogurt wcisne w siebie. Miłej nocy i kolejnego dnia życzę
  3. aska83

    Nerwica w ciąży

    Maisia01 dzięki za rade, staram sie rozmawiać z mężem rodzicami ale nie zawszeto pomaga, a ostatnio zauważyłam, ze moj maż męczy sie ta calą sytuacją. Jesteśmy 2,5 roku poslubie Kochamy sie ale mam wrażenie, że On nie do końca mnie rozumie. Moi rodzice tez mnie wspieraja ale narazie mi to nie wystarcza, zbyt wysoki poziom stresu mnie ogarnął czuje se jakbym miała oszaleć. Muszę zacząć brak tel leki to jak się opanuje to może zaczne inaczej na to patrzeć
  4. aska83

    Nerwica w ciąży

    Dziękuje za szybka odpowiedź, hydroksyzyne biore 10mg dochodzi do tzrech tabletek dziennie przez ostatnie 2tyg. Prozak zaczne brac od soboty po wizycie u mojego ginekooga. Narazie nie wiem nawet co pisac, wszystko wydaje mi sie takie straszne i nie moge nic pozytywnego z siebie wykrzesać. Dzięki za rady mam nadzieje, że za jakis czas napisze wam, ze jest lepiej i ciesze sie z mojego małego Wiktorka. Dla Renata88 termin porodu mam ustalony na 17 czerwiec z pomiaru dziecka
  5. aska83

    Nerwica w ciąży

    Witam was dziewczyny ponownie. Pisałam juz tu kiedys pytając czy, któras z was przyjmowała w ciaży hydroksyzyne i prozac i czy dzieciaczek po urodzeniu był zdrowy. Moja nerwica trwa juz tak długo, że nawet nie pamietam od kiedy choruje, napewno ponad 5 lat. Okresowo przed zajściem w ciąże brałam seronil. Teraz jestem w 28tyg. ciazy i do tej pory chcąć normalnie funkcjonować brałam hydroksyzyne. Od dwóch tygodni jestem kompletnie rozbita, czuje, że nie mam siły walczyć, tak bardzo chciałabym już urodzić. Cały czas myśle, że przez ten mój stres moje maleństwo cierpi i może cos mu sie stać. Nie wiem juz co mam robić, czuje, że samoa sobie nie poradze. Byłam u psychiatry przepisał mi prozac ale jeszcze nie zaczełam brać. W piatek mam wizyte u ginekologa mam nadzieje, że nie spanikuje i pójde przeciez tu chodzi o mojego synka. Jetsem kompletnie załamana pomóżcie proszę!
  6. aska83

    Nerwica w ciąży

    Witam, mam pytanie czy są jakieś leki, które mozna brać w ciąży. Na nerwice cierpie już ok 8 lat, jakos sobie z nia radziłam lepiej czasem gorzej, musiałam przez pewien czas pomagac sobie lekami. Teraz jestem w 22tyg ciąży i czuje, ze nie dam rady. Doszła do tego depresja, ciągle czuje napięcie, niepotrafie sobie sama juz z tym poradzić.Prosze o rade. Czy seronil lub hydroksyzyna, które brałam można brać w ciaży?
×