Skocz do zawartości
kardiolo.pl

natrentna

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia natrentna

0

Reputacja

  1. Cześć wszystkim Byłam ostatnio w kościele i po kazaniu wyszłam, bo ksiądz takie już głupoty opowiadał, że się słuchać nie dało Powiedział, że ludzie w depresję wpadają, bo do kościoła nie chodzą i się nie modlą Ciekawe jak wytłumaczy to, że ja chodziłam do kościoła i się modliłam a mimo to w depresję wpadłam A do tego mam niedługo egzamin z psychologii i o depresji mam i są różne przyczyny depresji, ale nigdzie nie ma, że jest nią niechodzenie do kościoła A później się dziwią, że tak mało ludzi do kościoła chodzi skoro takie głupoty opowiadają
  2. Biel dzięki, ale ja to wiem To któraś z dziewczyn pytała się czy można sie leczyć za darmo i ja pisałam, że można Też miałam taką okazję, ale ja płaciłam za leczenie, bo leczyłam się w innym mieście Ja pochodzę z małego miasta i dużo ludzi tu znam i nie chciałam żeby wiedzieli że jestem chora
  3. Hej Ja się zgadzam z Renką, że administrator powinien coś z ta zdrową zrobić Najlepiej ją zablokować, żeby nie mogła tu wchodzić. Wiesz co zdrowa ty to jesteś nieźle chora, bo żeby w tym wieku śmiać się z chorych ludzi, którzy bardzo cierpią to trzeba mieć naprawdę niezłe problemy ze sobą i sama powinnaś się leczyć Ja też myślałam, że to jakaś gówniara pisze A ja mam prośbę do tych osób co się zgodziły mi pomóc Nie chciałam WAS popędzać, ale termin oddania projektu mnie goni, więc jak byście mogli mi wysłać te odpowiedzi to będę bardzo wdzięczna A teraz do wszystkich: Uśmiechnijcie się :)
  4. Dziewczyny poszukajcie darmowych lekarzy w szpitalach psychiatrycznych, albo popytajcie lekarzy rodzinnych, bo na pewno można leczyć się na fundusz
  5. Asie25 Ty się tak nie bój tych leków, bo one mają Ci pomóc, a nie zaszkodzić. Ja też długi czas, bo kilka lat, męczyłam się, bo się nie leczyłam i wiem, że nie było warto, bo za Twoje cierpienie nikt Ci medalu nie da i pamiętaj, że robisz to dla siebie, żeby *normalnie* żyć Ja jak znalazłam już odpowiedni lek, to dopiero zobaczyłam co znaczy żyć i zobaczyłam jak piękne jest życie. A co do początkowych objawów to ja miałam przez pierwsze trzy dni tylko nudności, tylko, że miałam inne leki, ale pamiętaj, że te same leki działają inaczej na różnych ludzi Trzymam kciuki i wierzę, że nam wszystkim się uda i życzę Ci uśmiechu każdego dni i duuużo siły w walce z chorobą :)
  6. Zapomniałam jeszcze dodać, że po lekach przytyłam 20 kilo i nie mogę ich zrzucić Nie jestem mocno gruba, bo mam 177 wzrostu, a za nim zaczęłam brać leki byłam bardzo chuda i ważyłam 55 kilo,ale i tak paru kilo chętnie bym się teraz pozbyła, dlatego kupiłam steper i może mi się uda :)
  7. Mówiłam już że nie znoszę komputerów? Napisałam do Was długą wiadomość a jak ją wysłałam to się okazało,że on mnie w międzyczasie wylogował To od początku rafal16 dziękuję za miłe słowa, ale do telewizji to mi jeszcze daleko, chociaż też uważam, że powinno się mówić o takich chorobach jak nasza Co do leków, to znalezienie dobrego zajęło nam prawie dwa lata, bo na początku przyznałam się lekarzowi tylko do depresji, bo bałam się powiedzieć o tych strasznych myślach i dostałam velafax i alvente i trochę mi pomogły, a w między czasie trafiłam do neurologa, bo miałam okropne bóle głowy od 8 lat (wydaje się niemożliwe) Lekarz mnie wysłał na TK I MR i się okazało, że to niestety nie guz, bo powiedziałam, że by go wycięli i po problemie i wtedy lekarz zrozumiał jak bardzo cierpię, skoro chciałam, żeby jak on to ładnie powiedział : wycięli mi pół mózgu, żeby tylko przestało mnie boleć Okazało się, że są to nerwobóle Współczuję każdemu kto je ma, bo one naprawdę nie pozwalają człowiekowi normalnie funkcjonować Przestałam chodzić do tamtej lekarki, bo neurolog przepisywał mi te same leki za darmo, a tamta pani brała 50zł za wizytę Brałam jeszcze: Pramolan, Lerivon 10, Miansec, Diphergan i Depakine Chrono 300, ale myśli nie znikały Wtedy doktor dał mi numer do swojej znajomej, a obecnie mojej lekarki i jej powiedziałam już wszystko od początku do końca, tak bardzo bałam się siebie i tego, że mogę kogoś skrzywdzić To było w listopadzie 2009 Przepisała mi citabax20 i zalastę (olanzapina-bardzo mi pomogła,ale jest droga od 100 do 200 zł, ale mi pani doktor dawała ją za darmo, bo mówiła, że ma ją dla takich jak ja) Z czasem zmniejszaliśmy dawki i od września brałam już tylko 2 tabletki citabaksu20, ale wszystko zaczęło mi wracać, to zaczęłam go brać 2,5 tabletki i było super Teraz od grudnia biorę znowu 2 tabletki i jest trochę gorzej, bo zrobiłam się bardziej nerwowa i tak raz dziennie wieczorem pojawia się jedna myśl, żeby komuś zrobić krzywdę, ale w porównaniu do tego co było to i tak jest super A mojej lekarce powiedziałam, że nawet jeśli będę musiała ten citabax łykać do końca życia, to to jest i tak niewielka cena za szczęście, bo on kosztuje mnie ok 40 zł miesięcznie za dwa pudełka A na terapie to chodziłam od listopada 2009, ale tylko przez jakieś niecałe 4 miesiące, bo później doszłam do wniosku,że już jej nie potrzebuję Ma nadzieję, że WY też znajdziecie leki, które Wam pomogą, będę trzymać kciuki I dziękuję dziewczynom, że napisały o ciąży i dzieciaczkach Ja też chciała bym mieć maluszka, ale boję się żeby nie urodził się chory,chociaż lekarka mi mówiła, że to nie jest dziedziczna choroba Na razie z chłopakiem dzieci nie planujemy, ale jak by się maleństwo przytrafiło, to będziemy się cieszyli,bo dużo o tym rozmawialiśmy, i już się nawet o imię kłócimy Tylko się wystraszyłam jak czytałam co było po odstawieniu leków, ale tym się będę martwić jak już będę w ciąży
  8. Cześć Piszę do WAS trzeci raz, bo dwa pierwsze mi nie wyszły Nie lubię komputerów i one mnie też nie, bo mi niszczą wszystko co napiszę Mam do WAS prośbę, ale najpierw napiszę kilka słów o sobie, żebyście wiedzieli, że jestem jedną z Was Nerwicę mam od dziecka, a że mam prawię 26 lat to już trochę sobie razem żyjemy Na początku nie wiedziałam co się ze mną dzieję i dlaczego robię te wszystkie dziwactwa (np. dmuchałam na palce u rąk lub dotykałam ziemi) i nikt z rodziny nie wiedział co mi jest, więc wszyscy doszli do wniosku, ze jestem dziwna i na tym stanęło Z czasem było coraz gorzej Natręctwa się zmieniały, a w LO dołączyła depresja i od tamtej pory doszły jeszcze myśli o samobójstwie I tak przez kilka następnych lat Na końcu było tak źle, że doszły myśli o tym żeby kogoś zabić i to był dla mnie koniec Myślałam, że oszaleję, choć nie wiem jak miało by to szaleństwo wyglądać Wtedy pomyślałam, że albo pokonam wstyd (bo nie łatwo jest się przyznać,że ma się problem z głową Jak masz raka to wszyscy ci współczują, a jak mówisz, że bierzesz leki na głowę, to myślą, że jesteś nienormalny, ale my wiemy, że to nie jest prawda, bo to jest choroba jak każda inna) i strach (bałam się, że jak komuś powiem o swoich myślach to mnie zamkną w szpitalu psychiatrycznym, albo w więzieniu) i zacznę się leczyć, albo popełnię samobójstwo, bo nie miałam siły już z tym żyć Zaczęłam brać leki, poszłam na terapię i teraz jest dobrze, chociaż długo zeszło zanim dobraliśmy odpowiedni lek Dobra starczy o mnie, bo wiem, że każdy z Was mógłby napisać ciekawe wypracowanie,albo i książkę o tym, jak ta choroba zmieniła (zniszczyła?) jego życie A teraz prośba Ja studiuję pedagogikę i robię projekt o Nas, bo chcę pokazać innym, że taka choroba istnieje i jak bardzo wpływa na ludzkie życie, to może Ci zdrowi zaczną w końcu doceniać to co mają i przestaną zrzędzić Niech zobaczą jak ciężka i daleką drogę My musimy przejść, żeby mieć normalne życie, bez tych naszych myśli, czynności i lęków. Dlatego chciała bym przeprowadzić kilka wywiadów lub zrobić ankietę, oczywiście wszystko anonimowe, bo jedyną osobą, którą znam z tą chorobą jestem ja, a nauczycielka powiedziała, że jeden wywiad to za mało (oczywiście powiedziałam, że mam koleżankę z tą chorobą, bo po co ma wiedzieć, że chodzi o mnie Nawet moja rodzina nie wie, że jestem chora i się leczę) Dlatego proszę, jeśli ktoś zechciał by mi pomóc to niech da mi znać na : kami228@o2.pl Z góry dziękuję i życzę WAM DUUUŻO zdrówka i mało natręctw, a tym którzy się nie leczą to chcę powiedzieć, żeby zaczęli, bo leki i terapia naprawdę pomagają a nie warto się męczyć a do tego życie, choć czasem ciężkie jest piękne, a ta choroba całe to piękno przysłania
×