Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zosia43

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zosia43

  1. Witam wszystkich zgadzam się z waszymi postami i wydaje mi się że z tym musimy sobie poradzić sami .Ktoś kto tego nie przeszedł nie zrozumie ,jak to jest jak rano człowiek się budzi i pierwsza mysl to co dzisiaj bedzie bolało.Najłatwiej jest komus powiedzieć nie przejmuj się, ludzie [nawet najbliśsi] nie rozumieja że to jest silniejsze od nas.Ale będzie dobrze musi być przecież życie jest piękne i tylko JEDNO.Pozdrawiam.
  2. Asie25 Nie martw się ,staraj się nie myśleć czy leki już zaczynają działać ,napewno zaczną takie właśnie są poczatki ,teraz to może być tylko lepiej z dnia na dzień ,i napewno tak będzie.Ja dzisiaj tez miałam doła zobaczyłam w kościele znajomą ,wiedziałam że ma problemy z psychiką ale nie spodziewałam się że aż takie ,niestety jest ta choroba u niej widoczna żal mi jej.Ja oczywiscie zaraz to wzięłam do siebie , skutek to przypalone kotlety ale w nosie z kotletami wszystkie się nie przypaliły.Zobaczysz będzie dobrze niedługo wiosna a nasze dolegliwości utopimy z MARZANNĄ tak będzie Pozdrawiam
  3. Asie25 Wierzysz że można z tego wyiść bez leków,ja nie .Wiem że powinnam wcześniej brać leki ,łudziłam się że mi przejdzie nie potrzebnie ,a to horubsko robiło spustoszenie w moim organizimie.Podobnież jest to bardzo powazna choroba która atakuje wszystkie organy właśnie i z tad te wizyty u lekarzy.Niestety do psychiatry idzie się na koncu BŁĄD,ale deprecha jest nadal wstydliwą chorobą.Czytałam ze jest na 4 miejscu najpoważniejszych chorób ,takze głowa do góry dobre miejsce mamy haha pokonamy ja
  4. Kielce Już jestem.Ja ciśnienie miałam zawsze niskie , i to u mnie się nie zmieniło.
  5. Witam > Dołaczam sie do niektórych wypowiedzi ja też tu poczułam się jak intruz pisze od nie dawna ,ale zauważyłam że niektórzy z was pisza tylko ze swoimi znajomymi i to na swoje tematy.
  6. Kielce Witam dzisiaj boli cie serce jutro będzie co innego bolało , po jutrze nie bedzie się chciało wyiść z łóżka nie chce cię martwić ale to się właśnie tak zaczyna.J a na poczatku tez latałam od lekarza do lekarza co jakis czas co innego mi dolegało.Badania ,usg były oki a mnie cos dokuczało.Od 10 miesięcy biorę leki od deprechy i jest dobrze, nie zaszkodzi wizyta u specialjsty zawsze lepiej leczyć jak sa poczatki ,ale głowa do góry nie jesteś sam ,ta choroba to żaden wyrok ,odpowiednie leczenie i staje się szybko na nogi .Do usłyszenia ja też tu jestem od niedawna
  7. Asie 25 Witam wszystkich ,masz racje jak czujesz ze coś jest nie tak szybko do lekarza.Ja poszłam za póżno tak czuje lecze się od 10 miesiecy teraz nie wstydze się tego ze mam depresje chociaz nie mówie o niej na prawo i lewo.Ale jak to sie zaczeło to nie wyobazałam sobie jak to mozna pójsć do psychiatry a jednak można .Czym predzej to krótsze leczenie.A tesciową to puszczaj sobie bokiem to obca kobieta ,mów jej jak najmniej o waszych planach staraj się ją czymś zaskakiwać pomaga spraktykowałam.Meża delikatnie naprowadzaj na swoją strategie działania ja na waszym miejscu skoro ona tak wielbi drugiego syncia robiłabym zupenie co innego niz oni oni do egiptu wy nad polskie może ,a tesciowa powinna sie dowiadywać w dzień wyjazdu.Będzie miała miej czasu na rozpatrywanie kto lepiej wybrał >Trzymaj się cieplutko.Ja u was pierwszy raz.
  8. Dziewczyny jak czytam lub ogladam o ludzkich dramatach , to mysle sobie że jak mnie by to spotkało to bym pewnie gdzieś w kaftanie już była zamknięta.Podziwiam ludzi któży potrafią pokonywać różne bariery z kąd maja siły .Dla mnie to że teraz spadł mi potas ,bolą mnie nogi i ręce to juz tragedia .Ten diabelny potas prawdopodobnie wypłukałam podczas grypy,uh..do d... z tym.
  9. Witam wszystkich.Moja choroba to chyba miała swój początek 11 lat temu wtedy zmarł nagle mój tata, był moim ojcem ale też przyjacielem zawsze mogłam na niego liczyć [czego nie moge powiedzieć o mamie].Wtedy zawalił mi się cały świat wydawało mi się że jak taty nie ma to ja nie mam po co żyć.Przez długi okres czasu codziennie byłam na cmentarzu ,w ciagu 2 miesięcy schudłam 12 kg. Nie miałam siły wykonać prostej czynnosci zaczeły sie wizyty u internisty moj wygląd zmienił się na nie korzysć.Niektórzy znajomi łapali się za głowę i krzyczeli co się z tobą stało, nikt mi wtedy nie podpowiedział że powinnam udać się do psychiatry.Od tamtej pory stałam się mniej odporna na stresy ,mniej odważna wcześniej nie było dla mnie sprawy nie do załatwienia.Teraz to wiem .ale wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy a może nie chciałam.Gruszka pisałas ze w ostatnich dniach kiepsko się czułaś ale to chyba kazdy te wiatry nie są sprzyjające przy naszej chorobie miejmy nadzieje że to ostatni dzień u mnie dzisiaj wieje okropnie .Nie spałam do około 2 w nocy pocieszam się że dzisiaj będzie lepiej.
  10. Witam Piszcie do mnie ,błagam ja poza moim mężem i synem nie rozmawiam z nikim o tej podłej chorobie ,z wami to co innego jak poczytałam tego co piszecie ,zrobiło mi się o niebo lepiej Wiem że nie jestem sama Pozdrawiam
  11. Hej Sylcia .My w naszej chorobie ,musimy być silne bo niestety nie zawsze możemy liczyć na innych.Ja teraz a lecze się od 10 miesięcy mam wsparcie u męza ale na początku wyczuwałam że mnie bardzo uważnie obserwuje ,odnosiłam wrażenie że czasami nie szliśmy gdzieś tam bo obawiał sią mojego zachowania.
  12. Majkak 55 Hej] Ja tu od nie dawna i wszystkich pytam o to samo wybaczcie ,ale tylko tu moge się otworzyć.Ile czasu się leczyłaś i jakie leki przyjmowałś ,ja biorę lafactin szukam osób które przyjmowały ten lek.Wiem że ten sam lek może mieć inne działanie u każdej chorej , mimo wszystko szukam opini co do tego leku.
  13. Witam Matiiagadom Podziwiam twoją odwage , ale po tym co mi napisałaś uważam że dobrze zrobiłam nie mówiac o chorobie na prawo i lewo .Ludzie są podli a przecież to choroba jak każda inna może dopaść KAZDEGO żyjemy tak szybko w pospiechu .Hej pozdrawiam
  14. Witam wszystkich .widzę że nie które z was to weteranki tu ,dziewczyny czy wasza choroba jest dla was tematem tabu/ .o mojej wie tylko mąż i 17 letni syn .Nie wiem czy dobrze robie nie mówiąc o tym.być może powodem jest to że w mojej miejscowości prawie wszyscy się znają,mimo to że mają swoje problemy to w pierwszej kolejnosci interesują się czyimiś.Rodzinie znajomym nie powiedziałam bo chyba nie zniosła bym ich litosci obserwowania mnie .Jak było ?
  15. Witam Martha .Leki biore od 10 miesiecy z mała przerwą w lato na własne życzenie ,myslałam że już jest dobrze,ale we wrześniu wszystko wróciło. obiawy miałam podobne do twoich u mnie dochodził strach ogromny] przed kazdym wyisciem z domu .załatwienie błachej sprawy było duzym wyzwaniem.Wydawało mi się że to ja najgorzej wyglądam na ulicy ze wszyscy widzą mój brak koncentracj ciężko mi było zrobić podstawowe zakupy cały czas miałam wrazenie ze nic nie potrafie że powinnam to wszystko zrobić lepiej.Obecnie biorę Lafactin 150 raz dziennie ;ciekawa jestem jakie ty brałas leki i jak długo/jestem z okolic Warszawy
  16. Witam Pierwszy raz tu jestem chcę nawiazać kontakt z kimś kto leczył depresje .Ja leczę się od 10 miesięcy poprawa jest .Lekarz nie potrafi mi jednak powiedzieć kiedy to minie zupełnie jak było z wami ?
×