Witajcie *nerwuski*..
Piszcie proszę jak dajecie sobie radę z tą okropną chorobą . Ja choruje już 2 lata. Czarami ona jest silniejsza, lecz całe szczęście że daję radę z nią, po przez spotkanie ze znajomymi , spacer, zajęcia zwykłe domowe. Początki są ciężkie ale po ułożeniu sobie tego wszystkiego można sobie poradzić. Powodzenia....