Skocz do zawartości
kardiolo.pl

yanku

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia yanku

0

Reputacja

  1. pozdrawiam wszystkich i zycze wesolych swiat. i nie myslec o zlych rzeczach. jasise staram...
  2. ja tam sie nie boje. i zycze wszystkim tego samego. i ze spadochronu tez nie ma sie co bac.
  3. moze znajde to na suwalszczyznie sprawdze jeszcze w internecie wczesniej. chyba ze mnie zonka nie pusci bo bedzie sie o mnie bala :-)
  4. kiedys widzialem we wisle. na suwalszczyzne jest mi za daleko ale moze w lecie... troche zegluje po jeziorach to moze sie uda. we wisle skakalo sie z dzwigu wiezowego prosto nad rzeka. przynajmniej jakby sie mialo urwac to wpadlbym do wody :-) nie skoczylem wtedy kiedy widzialem bo tylko przejazdem bylem. a teraz zaluje bo juz nie ma chyba tego.
  5. czesc wszystkim. ewa26 na basen a ja wlasnie wrocilem z basenu i obiadku u tesciowej. samopoczucie srednio ale trzymam sie. juz wiem ze musze. za chwilke tez ide na jakis spacerek bo chyba sie udusze w domu. chociaz zimno troszke. co do skoku na bungee to catullus ma racje. ja tez chcialbym skoczyc jesli mialo by to mi pomoc chociaz troszke. moze kiedys sie uda? kolega skakal i opowiadal ze bardzo nogi bola w momencie kiedy ciagnie cie do gory juz po skoku. ale moze nie bedzie tak zle. a wie ktos gdzie jest w polsce cos takiego?
  6. uciekam. zonka mnie sciga :-) ale jeszcze tu wroce. pozdrawiam i trzymajcie sie wszyscy
  7. chyba seydisfjordur. eggilsstadir ma lotnisko i nie ma dostepu do morza. jedyny minus islandii to wiatry. wieja przez caly rok :-)
  8. zobacz zdjecia na www.globtroter.pl nawet kilka moich jest. chociaz to nie to samo. ja mieszkalem w miejscu gdzie na okolo bylo okolo 200 wodospadow. mniejszych i wiekszych...
  9. catullus- reydarfjordur miasteczko, niedaleko eggilsstadir i seydisfjordur. rzeczywiscie ladnie. moze kiedys bedzie okazja wrocic? i ludzie mili. spokojni. zycie nie takie w biegu jak tutaj...
  10. iwona nie bede pisal co mi dolega bo dobrze o tym wiemy. mi juz prawie dwa lata a ja ciagle ludze sie ze to moze co innego. a o sobie: jestem kierowca zawodowym. ale lubie te robote. scania 380- moj woz :-) za okolo 3 miesiace zostane tata i juz nie moge sie bardzo tego doczekac. tylko troche sie boje jak to bedzie w takiej roli. w lecie zegluje troche na mazurach a w zimie... kiedys jezdzilem na nartach. teraz nie ma sniegu :-). potem wyjechalem na islandie na ponad dwa lata. ale musialem wrocic... wlasnie spadl mi komp ze stolu bo piesek potracil. ale caly.
  11. dzieki za wsparcie. zabralem sie za to bo juz od czterech dni mnie trzyma i nie popusci. nigdy nie bylo az tak dlugo. tez chce zapomniec i zajac sie czym innym. na prawde nie wiecie jak sie ciesze ze ktos mnie rozumie. pewnie granie pomaga. ja kiedys gralem na klawiszach. bylem za granica i nawet mielismy zespol. niestety musialem zjechac. pewnie jak niejeden z was. ale polecam. Islandia jest piekna. teraz chcialbym sie nauczyc grac na harmonijce ustnej, tylko nie wiem jak dam rade z moim plytkim oddechem ;-)
×